- Moim zdaniem w przypadku Polski na pewno strategiczną firmą jest PGE ze względu na wielkość, udział w rynku i zdolności inwestycyjne, ale już w przypadku innych spółek sytuacja nie jest taka oczywista. Gdyby państwo pozbyło się PGE to realizacja polityki energetycznej byłaby utrudniona – mówi Mariusz Przybylik, dyrektor odpowiedzialny za doradztwo dla sektora energetycznego w A.T. Kearney.
- Prywatyzacja jest dobrym kierunkiem przekształceń własnościowych , ale to nie oznacza, że wszystko powinno być sprywatyzowane. Prywatyzacji nie można traktować dogmatycznie. Są różne obszary energetyki, o bardzo różnym znaczeniu i te o charakterze strategicznym powinny zostać pod kontrolą państwa. W przypadku Polski sytuacja nie jest jednak tak oczywista jak chociażby w Szwecji, gdzie pewnie o prywatyzacji Vattenfalla w ogóle się nie mówi. Różnice między ugrupowaniami politycznymi przekładają się na różnice w podejściu do prywatyzacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: A.T. Kearney: bez PGE realizacja polityki energetycznej byłaby utrudniona