Władze Algierii powiadomiły w poniedziałek o wydaniu międzynarodowego nakazu aresztowania byłego ministra energetyki i górnictwa Szakiba Chelila. Nakaz jest związany ze skandalem korupcyjnym, w który zamieszane jest państwowe przedsiębiorstwo Sonatrach.
Według doniesień mediów algierskich i włoskich właśnie Bedżawi miał pośredniczyć w płaceniu prowizji za kontrakty gazowe w Algierii na korzyść włoskiej firmy Saipem, spółki należącej do giganta energetycznego ENI.
Nakaz aresztowania Bedżawiego wydała również prokuratura w Mediolanie. Jak podała włoska prasa, Saipem uzyskał siedem kontraktów w Algierii o łącznej wartości ośmiu miliardów euro. By je otrzymać, firma zapłaciła łapówki w wysokości 197 mln dolarów.
Cytowani przez prasę przedstawiciele Saipem twierdzili w sądzie, iż Bedżawi "powiedział wyraźnie, że dał pieniądze ministrowi energetyki".
Na początku lipca ministerstwo sprawiedliwości Algierii poinformowało, że śledztwo w sprawie praktyk w Sonatrach, głównym państwowym koncernie paliwowym Algierii i jednym z ważniejszych na świecie, ujawniło "prawdziwą międzynarodową siatkę korupcyjną".
Chelil był w przeszłości dyrektorem Sonatrach, a przez dziesięć lat ministrem energetyki Algierii, do maja 2010 roku, kiedy został zdymisjonowany z powodu podejrzeń o korupcję w jego zespole.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Algieria. Nakaz aresztowania byłego ministra energetyki