Narodowe Centrum Badań Jądrowych podpisało wartą ok. 7 mln dol. umowę na dostawę paliwa jądrowego do badawczego reaktora Maria w Świerku pod Warszawą. Elementy paliwowe skonstruowała i dostarczy filia francuskiego koncernu Areva.
Jak powiedział PAP dyrektor NCBJ prof. Grzegorz Wrochna, polski reaktor jest unikalną konstrukcją i wymaga specjalnie skonstruowanych elementów paliwowych. Na dostawcę początkowo wybrano Argentyńczyków, ale okazało się, że problemy techniczne były tak duże, iż poradziła sobie z nimi dopiero Areva, która skonstruowała elementy na podstawie polskich wytycznych - dodał.
Reaktor Maria w Świerku pracuje na potrzeby badań naukowych, ale produkuje też radiofarmaceutyki. Jak zaznaczył prof. Wrochna, na świecie jest dosłownie kilka reaktorów, które mogą produkować promieniotwórczy izotop molibdenu, z którego powstaje szeroko stosowany w medycynie izotop technetu.
"Kilka lat temu, kiedy reaktor w Niemczech był w naprawie, a reaktor w Kanadzie akurat się zepsuł, nastąpił światowy kryzys, setki tysięcy pacjentów musiało czekać na zabiegi. Wtedy Maria weszła do gry i zostaliśmy na tym rynku" - podkreślił dyrektor NCBJ.
Prof. Wrochna dodał, że Centrum planuje inwestycję rzędu 40 mln euro, również w sektorze produkcji radiofarmaceutyków. "Mamy biznesplan pokazujący, że w ciągu 10 lat to się zwróci. Dosłownie tygodnie dzielą nas od podjęcia decyzji, że zaczynamy całą inwestycję. A ten aspekt działalności jest coraz ważniejszy; lekarze znajdują coraz to nowe zastosowania dla radiofarmaceutyków i ten rynek się dynamicznie rozwija" - zaznaczył.
Dyrektor NCBJ podkreślił, że prace projektowe i obliczeniowe konieczne do przestawienia reaktora na nowe paliwo z zachowaniem parametrów eksploatacyjnych były dużym wyzwaniem. "Jestem przekonany, że nasze kompetencje doskonalone w międzynarodowych projektach dotyczących m.in. analiz bezpieczeństwa obiektów jądrowych czy prac nad reaktorami nowych generacji będą istotnym wsparciem dla polskiego programu energetyki jądrowej" - dodał profesor.
W ramach programu GTRI Amerykanie sfinansowali już usunięcie z reaktorów badawczych na całym świecie kilku ton wysokowzbogaconego uranu i plutonu. W ramach programu reaktory te przystosowano do pracy na paliwie niskowzbogaconym. Amerykanie sfinansowali już m.in. wywóz znaczącej większości wysokowzbogaconego paliwa - zarówno wypalonego, jak i nieużywanego - ze Świerku do Rosji. Celem GTRI jest zmniejszenie do minimum szansy dostania się materiałów rozszczepialnych bądź silnie promieniotwórczych np. w ręce terrorystów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Areva dostarczy paliwo do reaktora badawczego w Świerku