Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zwolnił w poniedziałek szefów państwowych firm energetycznych, oskarżając ich o to, że nie zapobiegli energetycznemu kryzysowi, gdy w styczniu Rosja podniosła ceny gazu dla Białorusi.
Biuro prasowe prezydenta poinformowało o zwolnieniach w chwili, gdy w Moskwie toczą się rosyjsko-białoruskie rozmowy o zaległościach w opłatach za dostawy gazu sięgające 500 mln dolarów. Właśnie w poniedziałek minął termin zapłacenia tej kwoty.
Od stycznia do końca lipca Białoruś płaciła rosyjskiemu Gazpromowi jedynie połowę należnej kwoty. Obecnie powinna na bieżąco płacić pełną sumę - 100 dolarów za 1000 metrów sześciennych gazu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Białoruś: szefowie firm energetycznych zwolnieni