Ponad 5 mln sprzedawanych rocznie w Europie konwencjonalnych kotłów grzewczych można by było zastąpić mikroukładami kogeneracyjnymi (ang. micro-combined heat and power, micro-CHP).
Warunkiem niezbędnym do pobudzenia rynku jest opracowanie sprzyjających przepisów prawnych, a także wsparcie finansowe oraz szeroka kampania promocyjna – stwierdzają analitycy firmy doradczej Frost & Sullivan w raporcie zatytułowanej „Szanse rozwoju europejskiego rynku micro-CHP.”
Wynika z niej, że największe postępy w promowaniu tej technologii zrobiły Niemcy. Oprócz wznowienia programu dotacji CHP, niemiecki rząd ogłosił, że w 2012 r. przeznaczy 20 mln euro na mikroukłady CHP i miniukłady CHP.
Zdaniem autorów, pewne pozytywne zmiany w zasadach promowania technologii micro-CHP zaobserwowano także w Wielkiej Brytanii. Dania, Włochy, Francja, Polska i Czechy to mniejsze rynki wschodzące.
Zarazem analitycy Frost & Sullivan stwierdzają, że obecnie oferowane i prezentowane korzyści ze stosowania tej technologii są nie wystarczające, jeśli chodzi o pobudzenie masowej komercjalizacji rynku micro-CHP. Dlatego inicjatywę powinni przejąć politycy, zdając sobie sprawę z korzyści, płynących z wykorzystania tej technologii na szerszą skalę, zarówno na poziomie UE, jak i na poziomie regionalnym.
Przyjęta w 2011 roku dyrektywa Komisji Europejskiej w sprawie efektywności energetycznej (Energy Efficiency Directive, EED) ożywiła sytuację w sektorze kogeneracji. Uczestnicy rynku mają nadzieję, że prowadzone działania prośrodowiskowe, którym towarzyszą wysiłki zmierzające do zbudowania bardziej efektywnej energetycznie gospodarki, przyczynią się do wzrostu rządowego wsparcia dla micro-CHP.
Jednakże największą do tej pory przeszkodą na drodze rozwoju tego sektora jest brak stałego wsparcia rządowego, podkreśla F&S. Wpłynęło to bezpośrednio na poziom inwestycji i spowodowało kryzys zaufania zarówno wśród dotychczasowych, jak i potencjalnych, nowych uczestników rynku. „W zależności od wysokości dostępnych dotacji, nastąpi albo rozwój rynku, albo jego koniec” – ostrzegają analitycy Frost & Sullivan.
Jak widać, w tym przypadku czynnikiem hamującym rozwój tej branży nie tkwi w kwestiach technicznych, lecz w przepisach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brak przepisów hamulcem mikroukładów kogeneracyjnych