Do roku 2050 Brazylia chce wybudować 50-60 elektrowni jądrowych. Mają one zagwarantować energię dla szybko rozwijającej się gospodarki tego kraju.
- Musimy przygotować się na ewentualny kryzys energetyczny. Ponieważ mamy własne zasoby uranu, warto postawić na energetykę jądrową – poinformował Lobao.
Możliwość kryzysu to przytyk pod adresem Boliwii, która pokrywa aż 50 proc. zapotrzebowania Brazylii na gaz .
Jednak w tym państwie panują ostre napięcia. Wschodnie prowincje Boliwii praktycznie nie uznają zwierzchnictwa La Paz. Brazylijscy specjaliści obawiają się, że może tam nawet dojść do wojny domowej, co oznaczałoby wstrzymanie eksportu gazu do Brazylii.
W Brazylii działają trzy elektrownie atomowe: Angra 1, Angra 2 i niedawno otwarta Angra 3. Dwie pierwsze dysponują mocą zainstalowana na poziomie 2 tys. MW. Angra 3 ma moc 1000 MW. Tyle ma także mieć każda nowa elektrownia jądrowa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brazylia chce pół setki atomówek