Brytyjski regulator jądrowy zatwierdził projekt francuskiego reaktora EPR. Decyzja oznacza spełnienie przez projekt brytyjskich wymagań bezpieczeństwa i środowiskowych, natomiast na budowę poszczególnych EPR-ów konieczne będą dalsze zezwolenia.
Pierwsze licencje na budowę bloków z reaktorami EPR brytyjski urząd dozoru jądrowego wydał już jednak trzy tygodnie temu. Chodzi o siłownię Hinkley Point C, którą planuje zbudować kontrolowana przez francuski EDF firma NNB Generation Company. Był to pierwsze od 25 lat licencje na budowę nowej elektrowni jądrowej w Wielkiej Brytanii.
Regulator (ONR) podkreślił, że licencja to jeszcze nie zezwolenie na rozpoczęcie budowy, bo do tego potrzebne są oddzielne zezwolenia ONR, agencji ochrony środowiska oraz zgoda rządu. Wydanie licencji powoduje jednak, że cała działalność związana z budową znajduje się już pod kontrolą biura ONR.
NNB GenCo to spółka-córka brytyjskiej filii EDF - EDF Energy, powołana specjalnie w celu zbudowania dwóch nowych elektrowni jądrowych - Hinkley Point C oraz Sizewell C. NNB GenCo planuje postawić w Hinkley Point C dwa EPR-y.
EPR to reaktor najnowszej generacji III+ o mocy 1650 MW, produkowany przez francuski koncern Areva. Na świecie buduje się obecnie cztery takie reaktory - we Francji, Finlandii i dwa w Chinach. Areva zaproponuje EPR-y w przetargu na polską elektrownię jądrową.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brytyjski regulator zatwierdził projekt francuskiego reaktora EPR