Bułgaria i Rosja odłożyły na kolejne 3 miesiące podpisanie porozumień o budowie drugiej elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem - poinformował w czwartek dziennik "Dnewnik", powołując się na szefa bułgarskiego resortu gospodarki i energetyki Trajczo Trajkowa.
Główną rozbieżnością jest cena elektrowni. Atomstrojeksport wygrał konkurs, proponując cenę 3,9 mld euro za dwa reaktory o mocy 1000 megawatów każdy i magazyn na zużyte paliwo. Cena ta nie uwzględniała jednak inflacji ani inwestycji towarzyszących w infrastrukturze energetycznej.
Po objęciu władzy przez centroprawicowy rząd Bojko Borysowa dwa lata temu prace praktycznie zamrożono. Obecnie strona rosyjska ocenia inwestycję na 6,3 mld euro. Kierujący projektem Giennadij Tepkian, wiceszef Atomstrojeksportu, mówi, że cena siłowni podnosi się o 4 proc. co pół roku. Według Sofii, cena dwóch reaktorów nie powinna przekraczać 5 mld euro.
W końcu ubiegłego roku Bułgaria wybrała brytyjski bank HSBC na konsultanta inwestycji. Brytyjczycy zaproponowali całościową restrukturyzację wszystkich dotychczasowych porozumień i podpisanie nowego, umożliwiającego włączenie prywatnych inwestorów.
W ciągu najbliższych trzech miesięcy prace skoncentrują się jednak nie na finansowej stronie projektu, lecz na problemach bezpieczeństwa. Rosja twierdzi, że strona techniczna odpowiada wszystkim wymogom bezpieczeństwa, lecz bułgarska agencja, kontrolująca energetykę jądrową zażądała dodatkowych informacji, dotyczących bezpieczeństwem projektu - wyjaśnił minister Trajkow.
W Bułgarii działają obecnie dwa reaktory typu WWER o mocy 1000 megawatów w elektrowni atomowej w Kozłoduju. Zapewniają one 35 proc. zużywanej w kraju energii elektrycznej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bułgaria i Rosja odłożyły porozumienie ws. elektrowni atomowej