Stosowanie promowanej przez UE ekologicznej technologii CCS powoduje kilkuprocentowy spadek sprawności bloków energetycznych, a co za tym idzie - konieczność spalania większej ilości paliw kopalnych.
Jak mówił Kazimierz Szynol, dyrektor Elektrowni Łaziska wchodzącej w skład Południowego Koncernu Energetycznego SA, podczas konferencji „Śląskie 2013+ Forum Polityki Gospodarczej. Wyzwania i bariery rozwoju gospodarczego”, która odbyła się w Wiśle pod patronatem miesięcznika gospodarczego „Nowy Przemysł”, w odniesieniu do Polski węgiel jest i pozostanie jeszcze przez wiele dziesięcioleci podstawowym paliwem energetycznym. Dzięki naszym dużym zasobom węglowym jesteśmy teraz jednym z nielicznych członków Unii Europejskiej bezpiecznych z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Problem polega na tym, że jest to paliwo nielubiane ze względu na to, że w trakcie spalania tego paliwa generuje się olbrzymie ilości dwutlenku węgla, dwutlenku siarki i innych substancji. W związku z tym jeżeli chcemy ten węgiel spalać, musimy to robić w sposób czysty, ale jednocześnie w sposób kosztowo akceptowalny dla odbiorców.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: CCS spowoduje znaczny spadek sprawności bloków energetycznych