CEZ bada rynek pod kątem sprzedaży swojego udziału w farmach wiatrowych w Rumuni. Przedstawiciel CEZ, Barbora Pulpanova, w wypowiedzi dla Bloomberga, poinformowała, że grupa obecnie nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie sprzedaży aktywów.
- Decyzja CEZ o sprzedaży udziałów w farmie wiatrowej w Rumunii jest spowodowana zmianą systemu wsparcia dla OZE w Rumunii. Od 1 lipca 2013 r. nastąpiły zmiany legislacyjne, w wyniku których zostało czasowo wstrzymane wydawanie części zielonych certyfikatów dla instalacji OZE. W przypadku farm wiatrowych ilość certyfikatów została obniżona z 2 do 1. Certyfikaty te mają zostać zwrócone począwszy od 2018r. Dodatkowo, w Rumunii istotnie spadły ceny zielonych certyfikatów, wprowadzono też ograniczenia w ich obrocie. Znalezienie chętnego na kupno udziałów na rumuńskie farmy CEZ, po odpowiedniej cenie (CEZ zainwestował ponad 1 mld euro) może być obecnie trudne, ponieważ potencjalni nabywcy również będą mieli obawy co do stabilności wsparcia dla OZE w tym kraju - komentuje dla wnp.pl Stanisław Ozga, analityk Domu Maklerskiego PKO Bank Polska.
Grupa CEZ w Rumunii posiada farmę wiatrową Fantanele - Cogealac o mocy 600 MW, która została oddana do eksploatacji pod koniec 2012 r. Farma składa się z 240 turbin o mocy 2,5 MW każda. Dostawcą turbin był koncern GE.
Farma znajduje się w regionie Dobrudża, 17 kilometrów od brzegu Morza Czarnego.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.