Chaos informacyjny - Enea wbrew kryzysowi idzie na giełdę

Chaos informacyjny - Enea wbrew kryzysowi idzie na giełdę
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Enea spróbuje szczęścia na giełdzie. Taka była konkluzja po wczorajszym spotkaniu w resorcie skarbu. Decyzja wciąż nie jest ostateczna - pisze "Puls Biznesu".

Wokół oferty Enei panuje chaos informacyjny, jakiego dawno nie było. To efekt niezwykle trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się spółka i jej właściciel, skarb państwa. Fatalna koniunktura na giełdzie rokuje ofercie jak najgorzej.

"Rzeczpospolita" już wczoraj doniosła, że Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) podjęło decyzję o wstrzymaniu debiutu. Okazało się jednak, że to falstart. Jak ustalił "Puls Biznesu", po wczorajszym spotkaniu w MSP, w którym uczestniczył zarząd spółki, przedstawiciele resortu i doradca, który organizuje ofertę, konkluzja była inna.

— Nie mamy nic do stracenia. Większość kosztów związanych z przygotowaniami do debiutu już została poniesiona. Sygnały, które płyną od inwestorów branżowych, są obiecujące. Nie wiadomo, jak ofertę przyjmą pozostali — inwestorzy finansowi i indywidualni — ale nie przekonamy się o tym, dopóki nie spróbujemy. W tych okolicznościach prawdopodobnie rozpoczniemy procedurę przygotowań do debiutu. Z oferty możemy się wycofać także na etapie budowania księgi popytu, jeżeli nie uda się osiągnąć satysfakcjonujących warunków — powiedziała "Pulsowi Biznesu" osoba zbliżona do procesu.

Nasz rozmówca dodał, że sytuacja wciąż jest płynna i nie można wykluczyć, że w czwartek zapadnie inna decyzja. MSP bierze jednak pod uwagę, że dekoniunktura na giełdzie może się przedłużyć i zdobycie przez Eneę pieniędzy na inwestycje może być za kilka miesięcy jeszcze trudniejsze niż obecnie. Spółka liczy na 2-3 mld zł, które zamierza przeznaczyć na finansowanie programu inwestycyjnego o łącznej wartości 11 mld zł. W zamian w ręce inwestorów trafiłoby około 20 proc. akcji poznańskiej grupy.

Jeśli do 12 listopada nie dojdzie do debiutu Enei, skończy się ważność sprawozdań finansowych zawartych w prospekcie emisyjnym. Szansę na kolejną przymiarkę do giełdy spółka będzie więc miała dopiero za kilka miesięcy. Alternatywą jest sprzedaż Enei w całości inwestorowi branżowemu, w którego ręce i tak miał w 2009 r. trafić większościowy pakiet akcji spółki. Problem w tym, że jeśli Enea nie będzie spółką giełdową, procedura sprzedaży akcji inwestorowi będzie znacznie dłuższa. Według Jana Burego, wiceministra skarbu odpowiedzialnego za energetykę, to proces na 1-2 lata.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Chaos informacyjny - Enea wbrew kryzysowi idzie na giełdę

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!