Chiny mogą wprowadzić świat w erę alternatywnej energii. Podobnie jak Stany Zjednoczone wprowadziły go w erę ropy naftowej.
W ubiegłym roku światowa gospodarka wydała na rozwój technologii energii odnawialnej ponad 50 mld USD. W tym roku dzięki Chinom kwota będzie jeszcze wyższa. Państwo Środka, które jest drugim pod względem wielkości konsumentem ropy naftowej, chce w tym roku przeznaczyć 10 mld USD na przejście na alternatywne źródła energii - poinformował "Puls Biznesu".
Przy tak dużych nakładach finansowych w ciągu trzech lat Chiny wyprzedzą największych producentów alternatywnej energii z Europy i Stanów Zjednoczonych. Co więcej - do 2020 r. Pekin chce czerpać z energii słonecznej i wody 15 proc. krajowego zapotrzebowania na paliwo. Dziesięć lat później alternatywna energia ma zaspokajać już 30 proc. energetycznych potrzeb Chin - wyjaśnia "PB".
Do inwestycji w odnawialne źródła skłoniły Państwo Środka rosnące ceny surowców na światowych rynkach. Ponadto ze względu na szybko rozwijający się przemysł stało się ono jednym z najbardziej zanieczyszczonych państw świata. Alternatywne źródła energii spowodowałyby zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Najważniejszą ich zaletą jest jednak to, że nigdy się nie wyczerpią.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chiny stawiają na energię odnawialną