Wciąż nie rozstrzygnięto sporu o przyznanie bonifikat klientom, którzy w zimie przez kilka tygodni byli pozbawieni dostaw prądu. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", Enion nie zamierza ich przyznać, z kolei szef URE uważa, że wypłata się należy.
Jednak Enion zapowiada, że bonifikat nie będzie, gdyż zgodnie z posiadanymi przez spółkę analizami prawnymi, przerwy w dostawach energii spowodowane były warunkami atmosferycznymi, na które spółka nie miała wpływu.
Z kolei szef Urzędu Regulacji Energetyki, Mariusz Swora uważa, że odbiorca ma prawo do bonifikaty za niedostarczoną energię. Jak czytamy w "Rz", chodzi o sytuację, gdy przerwa w dostawie prądu wynosi jednorazowo ponad 24 godziny lub gdy w ciągu roku w efekcie kilkakrotnego wyłączenia klient nie otrzymywał energii przez 48 godzin. Swora argumentuje, że nie mają znaczenia powody przerwy w dostawach.
Według wyliczeń dziennika, bonifikata ma wynosić pięciokrotność ceny energii, której nie otrzymał klient. Zatem gdy spółka nie dostarczyła 100 kWh, to powinna wypłacić ok. 150 zł (w formie bonifikaty przy kolejnym rachunku lub wypłaty dla klienta).