Wciąż nie zapadła decyzja o zwolnieniu węgla dla ciepłowni z akcyzy. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", mogą nią zostać obłożeni odbiorcy indywidualni.
Jak dowiedział się dziennik, ciepłownicy prawdopodobnie mogą liczyć na zwolnienia dla części produkującej prąd, a nie będzie dla części produkującej ciepło. "Rz" wylicza, że ciepłownie, które zużywają ok. 11 mln ton węgla rocznie, zakładając, że akcyza wyniesie średnio 36 zł na tonę (w zależności od kaloryczności paliwa), zapłaciłyby za węgiel nawet 300 mln zł więcej. Według dziennika kopalnie płacące rocznie do budżetów państwa i gmin ok. 7 mld zł rocznie kolejnym podatkiem obciążyłyby bowiem swoich odbiorców.
"Rz" analizuje również scenariusz, w którym resort zwolni wszystkich z akcyzy. Wówczas niewykluczone jest, że wróci pomysł, by płacili ją odbiorcy indywidualni kupujący rocznie ok. 12 mln ton węgla, za który płacą już i tak średnio ok. 750 zł za tonę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Co ze zwolnieniem ciepłowni z akcyzy na węgiel?