Czego potrzeba w Polsce dla pobudzenia inwestycji w moce wytwórcze na gaz?

Czego potrzeba w Polsce dla pobudzenia inwestycji w moce wytwórcze na gaz?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Dla obecnych w polskiej elektroenergetyce inwestorów priorytetami są optymalizacja nakładów, skrócenie cyklu inwestycyjnego oraz użycie technologii ograniczających emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Odpowiedzią na te wyzwania jest wykorzystanie gazu ziemnego jako alternatywy dla węgla - piszą Jarek Dmowski i Marcin Jędrzejewski z Boston Consulting Group.

Rzecz w tym, że krajowy system gazowy nie jest obecnie w stanie zapewnić przesyłu wystarczających ilości surowca, by krajowa elektroenergetyka mogła zrealizować ambitne plany inwestycyjne zakładających budowę jednostek wytwórczych na gaz. Słabość infrastruktury może również utrudnić Polsce wykorzystywanie gazu wydobywanego z łupków.

Za jeden z poważnych sygnałów potwierdzających istnienie potencjalnego zagrożenia można uznać informację z początku roku, kiedy to Gaz-System odmówił wydania warunków, które pozwoliłyby podłączyć do sieci przesyłowej planowany blok gazowo-parowy w Elektrowni Blachownia w Kędzierzynie Koźlu. Inwestycję tę chcą wspólnie zrealizować Tauron Polska Energia i KGHM. Uzyskanie od operatora systemu przesyłowego warunków przyłączenia jest konieczne, by móc kontynuować projekt.

O negatywnej decyzji Gaz-Systemu przesądziły względy techniczne. Dla podłączenia nowego bloku do sieci przesyłowej i dostarczenia do niego surowca, Gaz-System musiałby dokonać kosztownych inwestycji. Konieczna byłaby budowa co najmniej jednej tłoczni gazu, zwiększenie przepustowości istniejących już odcinków gazociągu, lub budowa nowego gazociągu Odolanów-Tworóg o długości przekraczającej 150 km. Dlaczego dostarczenie gazu do jednej elektrowni wymaga tak dużych nakładów infrastrukturalnych?

Przyjrzyjmy się bliżej tej planowanej inwestycji. Projektowana moc elektrowni to 850 – 950 MW – to najwyższe parametry, jakie obecnie można uzyskać z jednostki w tej technologii (dla porównania – w Polsce nie ma dziś ani jednego bloku energetycznego, którego moc sięgałaby 900 megawatów). Przy tak dużym bloku i przy założeniu, że projektowana jednostka wytwórcza pracowałaby jako elektrownia systemowa, która zużyje nawet 150 tys. metrów sześciennych gazu na godzinę, jej roczne zapotrzebowanie na surowiec wahałoby się w granicach 1,2 – 1,3 mld m3. To blisko 8 proc. całego rocznego zapotrzebowania na gaz w Polsce. I całą tę ogromną ilość surowca trzeba dostarczyć w jednym punkcie poboru. A dodatkowo należy pamiętać, że to tylko jeden z planowanych projektów w Polsce. Budowa kolejnych elektrowni zasilanych gazem stwarzałaby kolejne ogromne obciążenia dla systemu.

Odmowa wydania warunków przyłączenia do sieci nie jest ostateczna i spółka planująca realizację inwestycji w Blachowni może wnioskować o zgodę ponownie. Jednak na dzisiaj jasne jest, że przy obecnym zasięgu i wydajności systemu przesyłowego nie istnieją techniczne możliwości, by dostarczyć odpowiedni wolumenu surowca i pod wystarczającym ciśnieniem.

Drugim istotnym problemem, który utrudnia realizację inwestycji w bloki gazowe, jest trudność w ocenie ekonomiki projektów. Wynika ona stąd, że nieznane są zarówno przyszłe ceny energii, jak i koszt zakupu surowców.

Zjawisko to dobrze odzwierciedla sytuacja na europejskim rynku gazu. Obecnie mamy do czynienia ze stopniowym wzrostem cen po silnym spadku, do którego doszło w 2009 r. Do załamania stawek doprowadziło pojawienie się nadpodaży surowa na europejskim rynku. Zadecydowały o tym dwa czynniki: uruchomienie wydobycia gazu łupkowego, które spowodowało spadek popytu na gaz ze strony Stanów Zjednoczonych, oraz rosnąca ilość skroplonego gazu ziemnego importowanego do Europy dzięki nowym terminalom. Dodatkowo, na skutek kryzysu na naszym kontynencie w 2009 r. spadł popyt na gaz.

Obecnie zarówno ceny, jak i popyt na surowiec w Europie są w fazie wzrostu. Jak długo będzie ona trwała – nie sposób precyzyjnie ocenić. A trzeba pamiętać, że sytuacja na Starym zachodzie kontynentu będzie coraz mocniej wpływać na rozwój wydarzeń w Polsce, wraz z oczekiwaną w najbliższych latach liberalizacją krajowego rynku gazu. Im bardziej płynny rynek i większe możliwości w zawieraniu kontraktów na dostawy, tym lepsze położenie firm zainteresowanych kupnem surowca dla nowych elektrowni.
Nie bez znaczenia pozostają jednak problemy z rentownością projektów właściwe wyłącznie rynkowi polskiemu. Jeden z nich polega na tym, że przy obecnych cenach gazu projekty inwestycyjne są na granicy rentowności. Firmy energetyczne muszą poszukiwać dodatkowych synergii - na przykład poprzez sprzedaż pary z planowanych bloków zakładom przemysłowym.

Obecnie Polska znajduje się przed szansą całkowitej reorganizacji rynku gazowego - na skutek oczekiwanego wydobycia surowca z łupków. Jeśli dane co do wielkości nadających się do eksploatacji złóż okażą się pomyślne i nastąpi rozwój energetyki opartej na gazie, to w 2030 r. może ona zaspokajać nawet 10 proc. krajowego zapotrzebowania na energię. Wykorzystanie gazu łupkowego z lokalnych źródeł pozwoliłoby Polsce skutecznie zdywersyfikować źródła dostaw surowców, a jednocześnie złagodzić wahania koniunktury na światowych rynkach, o których wcześniej wspomnieliśmy.

Pytanie jednak, czy również w tym przypadku ograniczenia infrastrukturalne nie staną się barierą rozwoju? Jeśli spojrzymy na mapę potencjalnych lokalizacji złóż gazu z łupków i porównamy ją z mapą systemu przesyłowego, to wyraźnie widać, że właśnie tam, gdzie geolodzy spodziewają się największych zasobów surowca, infrastruktura gazowa jest najsłabiej rozwinięta, czy wręcz w ogóle jej nie ma. Takie właśnie obszary wyznaczają dziś granice województw pomorskiego, lubelskiego, czy podlaskiego.

Analizując plany inwestycyjne Gaz-Systemu widzimy, że operator systemu przesyłowego intensywnie pracuje nad rozbudową infrastruktury i likwidacją tzw. białych plam. Do 2014 r. firma deklaruje budowę ponad 1000 km nowych gazociągów przesyłowych.
Najważniejsze z nich powstaną w północno-zachodniej i środkowej Polsce i wraz z nowymi połączeniami transgranicznymi będą istotnym elementem gazowego korytarza łączącego terminal LNG w Świnoujściu z planowanym terminalem Adria LNG oraz – za pośrednictwem europejskiego systemu - gazociągiem Nabucco. Tylko w 2012 r. Gaz-System zamierza zainwestować 2,7 mld zł, a do końca 2014 r. – łącznie 8 mld zł. Spółka szacuje jednocześnie, że jeżeli optymistyczne założenia co do złóż gazu łupkowego się potwierdzą, to konieczna będzie budowa około 1000 km gazociągów. Niezbędne nakłady nie zostały jeszcze oszacowane, ale może się okazać, że szybkość, z którą Gaz-System przeprowadzi te inwestycje, będzie kluczowa dla wydobycia gazu z łupków w Polsce.

Niezależnie od wyraźnych wyzwań, przed którymi stoi energetyka oparta na gazie ziemnym, są też w Polsce projekty inwestycyjne, których realizacja postępuje niezależnie od barier, na które napotykają inni. Przykładem takiego projektu jest budowa bloku gazowo-parowego w Elektrowni Stalowa Wola. Inwestycję realizują wspólnie Tauron i PGNiG. Planowane zużycie gazu ziemnego przez ten blok wyniesie 600 tys. m3 rocznie, czyli o przeszło połowę mniej, niż wynosi zapotrzebowanie projektowanej jednostki w Blachowni. Co więcej, w przeciwieństwie do Blachowni, Stalowa Wola leży przy dużej magistrali przesyłowej. Rentowność planowanego bloku podnosi fakt, że będzie on pracował w skojarzeniu, czyli wytwarzał jednocześnie energię elektryczną i ciepło. Ponieważ ta metoda wytwarzania jest promowana jako efektywna i przyjazna dla środowiska, spółka otrzyma czerwone certyfikaty jako instrument wsparcia finansowego.

W korzystnych warunkach znalazł się również Orlen, który buduje blok parowo-gazowy we Włocławku. Inwestorowi sprzyja lokalizacja na linii gazociągu jamalskiego. Ważne jest to, że istnieje możliwość tzw. wirtualnego rewersu. Oznacza ona, że Orlen może dywersyfikować źródła gazu, pobierając surowiec z Jamału, ale płacąc np. sprzedawcy z Europy Zachodniej. Jest to możliwe dzięki późniejszemu bilansowaniu rozliczeń przez Gaz-System. W przypadku Włocławka bardzo istotnym czynnikiem przesądzającym o poziomie rentowności projektu jest sąsiedztwo zakładów chemicznych Anwil, które zagwarantują odbiór energii wytwarzanej przez nowy blok.

A jak wygląda kwestia budowy innych zapowiadanych elektrowni gazowo-parowych w Polsce? Na etapie analiz znajduje się co najmniej kilkanaście jednostek tego typu. Jeżeli popatrzymy np. na rozważaną przez Polską Grupę Energetyczną budowę bloków w Zespole Elektrowni Dolna Odra, to widać, że dużo więcej przesłanek do realizacji tej inwestycji zaistnieje po 2014-2015 r. Wówczas w Świnoujściu będzie już działał terminal LNG oraz będzie działała linia gazowa Szczecin – Gdańsk, co znacząco zmieni perspektywę zaopatrzenia potencjalnych elektrowni w surowiec.

W zbliżonym położeniu znajdują się inni inwestorzy – m.in. Energa kooperująca z irlandzkim ESB, GDF Suez, Fortum, RWE, czy Zakłady Azotowe Kędzierzyn. Inwestorzy zainteresowani są budową nowych mocy, lecz w każdym z przypadków muszą uwzględniać ograniczenia infrastrukturalne, które przy braku wystarczających starań z polskiej strony mogą zablokować rozbudowę mocy i wykorzystanie gazu ziemnego w elektroenergetyce na większą skalę.

Jarek Dmowski, Młodszy Partner BCG i Marcin Jędrzejewski, Project Leader w BCG

Czytaj także: Piętnastu chce budować blok w Elektrowni Pomorzany

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Czego potrzeba w Polsce dla pobudzenia inwestycji w moce wytwórcze na gaz?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!