Już za niespełna cztery lata wszystkie nowo powstałe domy w Polsce będą musiały być praktycznie zeroenergetyczne.
Jak wyjaśniał na antenie Polskiego Radia 24, Piotr Wereski, menadżer techniczny projektów Habitat w Grupie Saint-Gobain, będą to takie budynki, które nie tylko "pobierają" niewiele energii, ale same ją produkują.
Preferowane tylko energooszczędne domy
Jak podkreśla, te domy będą musiały zużywać jak najmniej energii do ogrzewania, wentylacji.
- Jeśli chodzi o domy pasywne, to ich budowa zaczyna się już w momencie koncepcji domu. Myślę o odpowiedniej bryle, jego usytuowaniu na działce, względem stron świata, optymalnym dobraniu instalacji ogrzewania, ciepłej wody. Jeśli to spełnimy, to przy niewielkim wzroście kosztów, zbudujemy dom pasywny - mówi gość PR 24.
I choć budowa takiego domu może być o 20 procent droższa, to inwestycja zwróci się szybko, dzięki niższych kosztom eksploatacji.
Przed nami nie budowanie, ale kupowanie całych domów
Innym trendem, na który zwracał uwagę gość Polskiego Radia 24, to kupowanie całych, gotowych domów.
Podkreśla, że to będzie największa zmiana, jaka nas czeka.
- To oznacza odejście od metody gospodarczej budowy domu, a kupowanie domów gotowych - mówi.
I dodaje, że już w Polsce pojawiają się firmy z taką ofertą, dodatkowo dają one gwarancję na zużycie energii, jakość powietrza i jego wymianę, komfort akustyczny, dodatkowo powstają z optymalnym wykorzystaniem światła dziennego.
Domy szkieletowe są bardzo popularne w Kanadzie, USA oraz w krajach skandynawskich. Udział tej metody w Polsce - według szacunków wynosi od 12 do 15 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czeka nas rewolucja w budowie domów: będą nie tylko eko