Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Potencjalnym producentem biogazu może być farmer, który gospodaruje na powierzchni powyżej 30 ha i może przeznaczyć pod uprawę kukurydzy co najmniej 1 ha. Prowadzi też produkcję zwierzęcą, a konkretnie posiada np. 40 sztuk bydła. Takich gospodarstw spełniających te kryteria, jak wynika z informacji Głównego Urzędu Statystycznego, jest ponad 32 tysiące - mówi prof. Anna Grzybek z Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego w Falentach, oddział w Warszawie.
- Według mnie jest to możliwe. Wyliczyłam, którzy rolnicy w Polsce mogą inwestować w biogazownie.
Z danych wynika, że potencjalnym producentem biogazu może być farmer, który gospodaruje na powierzchni powyżej 30 ha i może przeznaczyć pod uprawę kukurydzy co najmniej 1 ha. Prowadzi też produkcję zwierzęcą, a konkretnie posiada np. 40 sztuk bydła. Takich gospodarstw spełniających te kryteria, jak wynika z informacji Głównego Urzędu Statystycznego, jest ponad 32 tysiące.
Najlepiej rokują rolnicy z województwa wielkopolskiego z produkcją 9,5 DJP/100 ha UR, mazowieckiego - 7,7 DJP/100 ha i podlaskiego - 5,3 DJP/100 ha. Myślę o biogazowniach około 100 kW. Dodatkowo uważam, że w polskich warunkach ma uzasadnienie (przeciętnie) budowa biogazowni o mocy nie większej niż 500 kW.
Czy pojedynczego rolnika będzie stać na tego typu inwestycje?
- Wyliczyłam, że powinno te gospodarstwa stać na pokrycie części kosztów powstania biogazowni. Z góry wiadomo jednak, że część środków będzie pochodziła z różnego rodzaju dofinansowań z nowej transzy od roku 2013.
Ile taka instalacja może kosztować. Rozumiem, że to jest uzależnione od mocy?
- Dla przykładu, instalacja o mocy 1 MW, kosztuje 15-19 mln zł. To jest koszt podany przez kilku inwestorów. Przy czym jeden z nich zainstalował turbiny, a nie silniki.
A budowa mikroinstalacji?
- Ich koszt jest oczywiście niższy, ale niekoniecznie proporcjonalnie mniejszy. Wiele zależy od tego, jakie substraty zostaną użyte do produkcji biogazu i od kosztów transportu. Tutaj koszty są wysokie i ważne jest, żeby surowiec, który się wykorzystuje, był w niewielkiej odległości od biogazowni.
W roku 2011 wytworzono w Polsce 36,6 mln mł biogazu. O ile ta wielkość mogła wzrosnąć w 2012 r., bo jeszcze takich danych nie ma?
- Założyłabym, że o 7 proc. z wartości produkcji biogazu z roku 2011.
Czy skoro tak istotny mamy wzrost, rzeczywiście możemy osiągnąć przewidywaną teoretyczną produkcję biogazu w wysokości 5 mld mł?
- Wydaje mi się, że tej wielkości nie osiągniemy.
Cały wywiad z prof. Anną Grzybek w serwisie www.farmer.pl
