W dyskusjach o rozwoju odnawialnych źródeł energii często wspomina się, że przyszłość OZE w dużym stopniu zależy od rozwoju technologii magazynowania energii. Swego rodzaju magazynem energii są elektrownie wodne szczytowo-pompowe, które ciągu najbliższych 15-20 lat będą realnym wsparciem dla stabilizowania Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Nie zmieni tego rozwój magazynów energii opartych na bateriach.
Podkreśla, że elektrownie szczytowo-pompowe są załączane w sposób kontrolowany wtedy, kiedy zachodzi taka potrzeba. Kiedyś głównym zadaniem elektrowni szczytowo-pompowych było niwelowanie dobowych wahań zużycia energii elektrycznej. Obecnie zasadniczą funkcją tych elektrowni jest świadczenie usług regulacyjnych na rzecz Operatora Systemu Przesyłowego (OSP).
- Ten mechanizm jest znany i wykorzystywany od lat. Wykorzystywanie elektrowni wodnych, w szczególności szczytowo-pompowych do regulacji sieci jest powszechnie stosowane na całym świecie, od Japonii, Korei Południowej, poprzez kraje Europy po Stany Zjednoczone - dodaje Piotr Książek.
1467 MW magazynów energiiW Polsce mamy zbudowane w latach 80.-90. ubiegłego wieku trzy klasyczne elektrownie szczytowo pompowe: Żarnowiec o mocy ok. 800 MW, Porąbka-Żar o mocy 500 MW (obie należą do Grupy PGE) i Żydowo o mocy 167 MW (należące do grupy Energa).
W dalszej części tekstu czytaj:
- Na czym zarabiają elektrownie szczytowo-pompowe?
- Czy w Polsce są potrzebne tego typu nowe obiekty?
- Ile kosztuje budowa elektrowni szczytowo-pompowej?
- Czy do regulacji niestabilnych źródeł OZE lepsze są elektrownie szczytowo-pompowe czy bloki węglowe?
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Czy elektrownie szczytowo-pompowe to dobre magazyny energii?