Jest coś, co łączy unijnych polityków, ekspertów i miliony Europejczyków. To wspólny, europejski rynek energii. Jego ideę wyjaśniał będzie w trakcie V Europejskiego Kongresu Gospodarczego prof. Jerzy Buzek.
- Konkurencja produktów i dostawców energii doprowadzi do obniżki cen, jak zawsze na dużym wspólnym rynku. A to oznacza oszczędności dla każdego odbiorcy i konkurencyjność naszej gospodarki. Pozostaje jednak wiele do zrobienia. Przede wszystkim trzeba wdrożyć już istniejące, europejskie rozwiązania. Także w naszym kraju. Producentów energii należy oddzielić od tych, którzy ją przesyłają oraz dystrybuują i od tych, którzy nią handlują. Trzeba stopniowo uwalniać ceny energii z zachowaniem ochrony konsumentów wrażliwych. Trzeba też wykonać - mówimy tu o gazie i energii elektrycznej - szereg połączeń z naszymi sąsiadami.
Jeśli do tego dodamy inteligentne liczniki (w niektórych krajach ma je już ponad połowa odbiorców) oraz lokalnych brokerów, którzy doradzą nam, jak najlepiej z tego wszystkiego korzystać, to uzyskamy efekt, który pozytywnie odczujemy w naszych portfelach.
Wspólny rynek energii powstaje już w Europie Centralnej. Tworzą go Czechy, Słowacja, Węgry. Wkrótce także Polska i Rumunia. Czy te kraje mogą dać impuls całej Unii?
- Kilka lat temu wraz z prezesem Pawłem Olechnowiczem zapoczątkowaliśmy tworzenie Central European Energy Partners (CEEP), co dało początek integracji w regionie. Jestem nie od dzisiaj propagatorem idei regionalnych rynków energii. W Europie jest ich już kilka. Mają go państwa skandynawskie. Kolejny tworzą kraje centralne: Luksemburg, Niemcy, Austria, Francja, Holandia, Belgia. Nie jesteśmy więc pierwsi. Wszystkie je należy jak najszybciej połączyć we wspólny system energetyczny.
Przed nami V Europejski Kongres Gospodarczy. Na co pan zwróciłby uwagę w jego programie?
- Będzie obecny wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, będą reprezentanci środowisk gospodarczych kilku ważnych krajów Unii Europejskiej, w tym całej Grupy Wyszehradzkiej. Będzie debata o tym, w jaki sposób wyjść ze stagnacji gospodarczej; jak zrobić to wspólnie. To będzie kluczowy temat Kongresu.
Przyjeżdża Andris Piebalgs, którego zaprosiłem już po raz drugi. Jego obecność doskonale wpisuje się w nasze spotkanie na temat Afryki. Rozmawiałem z nim; jemu także bliska jest idea pomagania Afryce poprzez inwestycje.
Janez Potočnik także będzie gościem Kongresu po raz drugi. Będziemy mogli uczciwie i otwarcie porozmawiać z nim o gazie łupkowym.
Odbędzie się sesja poświęcona działalności Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii. A dokładniej projektowi InnoEnergy. W trakcie Kongresu otwarte zostanie Centrum Czystych Technologii Węglowych.
Zasygnalizowałem tylko kilka tematów Kongresu, myślę, że to one zadecydują o jego poziomie i jakości.
Europejski Kongres Gospodarczy, najważniejsza impreza gospodarcza Europy Centralnej, odbędzie się w dniach 13 - 15 maja 2013 r. w Katowicach. Tematyka sesji, debat i spotkań obejmuje najbardziej istotne kwestie dla rozwoju gospodarczego i społecznego Europy. Więcej na temat imprezy: www.eecpoland.eu
Pełny wywiad z prof. Jerzym Buzkiem w majowym wydaniu miesięcznika gospodarczego Nowy Przemysł.