Decyzja o uwolnieniu cen energii od stycznia 2009 r. powinna zwiększyć konkurencję między sprzedawcami prądu. Jednak na razie na obniżki nie ma co liczyć, wręcz przeciwnie - odbiorców czeka kolejny wzrost cen na początku 2009 roku.
- Jestem zdeterminowany, żeby podjąć decyzję o uwolnieniu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych od stycznia 2009 roku. Najprawdopodobniej zostanie ona podjęta we wrześniu - mówi Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Operacja uwolnienia cen energii byłaby w praktyce poważną i kosztowną operacją logistyczną. Wszystkie gospodarstwa domowe, czyli około 14,4 mln, przed uwolnieniem cen będą musiały zostać skutecznie powiadomione o wspomnianych zmianach warunków umów. Enion Energia, sprzedawca z grupy Tauron Polska Energia, szacuje, że koszt jednego powiadomienia (koszt wysyłki plus materiały) może sięgać 5 zł. Gdyby wszyscy konsumenci mieli być powiadamiani pocztą, to sprzedawców, a w konsekwencji odbiorców energii, kosztowałoby to około 72 mln zł. Zanim nie będzie decyzji o uwolnieniu cen, nikt nie zaryzykuje ponoszenia tych kosztów, a sprzedawcy uważają, że jeśli decyzja o uwolnieniu cen zapadnie faktycznie we wrześniu, to mogą nie zdążyć na czas powiadomić klientów.
W konsekwencji może się więc zdarzyć, że mimo uwolnienia cen od stycznia 2009 r. część klientów na początku 2009 roku będzie płaciła jeszcze obecne ceny, bo sprzedawcy nie zdążą ich zmienić - czytamy w "Gazecie Prawnej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Decyzja o uwolnieniu cen energii powinna zapaść we wrześniu