Przedstawiciele operatorów systemu przesyłowego wątpią, aby do roku 2020 udało się spełnić unijne wymagania, dotyczące zainstalowania liczników zdalnego odczytu energii elektrycznej u 80 proc. konsumentów. Zastrzegają jednak, że w wielu krajach UE będzie pod tym względem jeszcze gorzej.
- Ja jestem tutaj optymistą w takim sensie, że w 2020 roku zainstalowanych będzie wprawdzie mniej liczników niż 80 proc., ale nie spodziewam się żadnych kar ze strony Komisji Europejskiej, bo zbyt wiele innych krajów Unii Europejskiej również nie zdąży wykonać tego zalecenia - powiedział z kolei Robert Stelmaszczyk, prezes firmy RWE Stoen Operator.
Natomiast Adam Olszewski, dyrektor departamentu innowacji spółki Energa Operator, zastrzegł, że nie może nie być optymistą, bo reprezentuje firmę, która już rozpoczęła wdrażanie inteligentnych liczników na masową skalę. - 400 tys. urządzeń już działa, a w kolejnym roku dojdzie następne 450 tys. sztuk - zapowiedział.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Do 2020 roku nie będzie 80 proc. inteligentnych liczników