Ekolodzy proponują elektrowni w Bełchatowie ugodę

Ekolodzy proponują elektrowni w Bełchatowie ugodę
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Aktywiści organizacji Greenpeace, którzy latem 2007 r. wzięli udział w malowaniu na chłodni kominowej elektrowni w Bełchatowie napisu "Stop CO2" zaproponowali we wtorek przedsiębiorstwu ugodę.

Prokuratura zarzuca im naruszenie miru domowego i zniszczenie mienia. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia.

We wtorek przed Sądem Rejonowym w Bełchatowie miał się rozpocząć proces 17 działaczy Greenpeace. Do sądu nie przyjechał jednak żaden z oskarżonych, a ich obrońca poinformowała o propozycji ugody. Do wniosku ekologów przychylili się prokuratura i pełnomocnik elektrowni.

W związku z tym sąd odroczył proces i wyznaczył mediatora, któremu dał miesiąc czasu na podjęcie mediacji.

W lipcu 2007 r. kilkunastu działaczy organizacji Greenpeace, domagających się zmiany polityki energetycznej rządu, przedostało się przez ogrodzenie na teren Elektrowni Bełchatów. 10 osobom udało się wejść na jedną z ponad 100-metrowych chłodni kominowych. Tam założyli stanowiska alpinistyczne i spuścili się po linach. Przez kilka godzin malowali farbą na kominie napis "Stop CO2".

Policjanci prowadzili z ekologami negocjacje, ale nie przyniosły one rezultatów. Późnym popołudniem działacze Greenpeace zawiesili na kominie baner z nazwą swojej organizacji i zakończyli protest.

Tłumacząc swoją akcję, mówili, że domagają się zmiany polityki energetycznej, po to "by takie elektrownie, jak ta w Bełchatowie, już więcej nie działały, i po to, aby przestawić się na odnawialne źródła energii, dzięki którym będziemy chronić nasz klimat".

Części ekologom przedstawiono zarzut naruszenia miru domowego, innym - dodatkowo zarzut zniszczenia mienia. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia. Wśród oskarżonych - oprócz Polaków - są obywatele m.in. Słowacji, Węgier, Austrii i Niemiec.

Działacze Greenpeace przyznają, że weszli na teren elektrowni i wymalowali napis. Twierdzą jednak, że nie mieli zamiaru zniszczyć mienia. Ich zdaniem "ochrona klimatu nie jest przestępstwem".

Elektrownia oceniła straty w wyniku akcji ekologów na ponad 40 tys. zł. W związku z tym, domagać się chce od nich naprawienia szkody.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ekolodzy proponują elektrowni w Bełchatowie ugodę

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!