Na 26 sierpnia sędzia Ewa Fiedorowicz wyznaczyła rozprawę z wniosku o ustanowienie zarządu własnego nad majątkiem Elektrimu - wynika z dokumentów w sądzie upadłościowo-naprawczym.
Zarząd, wspierany przez radę nadzorczą od lutego, próbuje odzyskać władzę. Ponieważ decyzja o uchyleniu zarządu własnego nad Elektrimem zapadła (5 lutego) na posiedzeniu niejawnym i zgodnie z prawem nie wymagała sporządzenia uzasadnienia, nie można się było od niej odwołać. W związku z tym zarząd wystąpił o... ustanowienie zarządu własnego nad majątkiem spółki. Jednak pierwsza rozprawa w sądzie upadłościowym - w drugiej połowie marca tego roku - wyznaczona na wniosek odsuniętych menedżerów zakończyła się ich wnioskiem o odsunięcie od sprawy sędzi Fiedorowicz.
Zarząd chciał przekonać sędziów, że jest wiarygodny, a jego działania nie dają podstaw do odebrania władzy. Ostatecznie jednak menedżerowie nie zdecydowali się na publiczną rozmowę z sędzią - czytamy w "Parkiecie".
Marcowa rozprawa zakończyła się wnioskiem przedstawicieli zarządu o zmianę składu sędziowskiego, tak aby decyzji nie podejmowała osoba, która już raz uchyliła zarząd własny nad firmą.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrim walczy o majątek i dobre imię