Nieoczekiwanie sąd nakazał resortowi skarbu, by zapytał Radę Ministrów o sprzedaż akcji Zespołu Elektrowni PAK.
- To przyznanie racji Elektrimowi - nie ma wątpliwości mec. Radosław Drozd z kancelarii Drozd Górski Lubecki, która reprezentuje interesy kilkudziesięciu pracowników PAK. - Sąd w ogóle nie rozpatrywał sprawy merytorycznie, z góry uznając, że Elektrim wykonał swoje zobowiązania i są podstawy, by Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) wystąpiło do Rady Ministrów (RM) o zgodę na sprzedanie mu kolejnych akcji - dodaje prawnik.
Kancelaria złożyła wczoraj w sądzie tzw. interwencję uboczną po stronie skarbu państwa - ze względu na opłaty sądowe w imieniu jednego posiadacza akcji pracowniczych PAK. Zdaniem Radosława Drozda, Elektrim nie wykonał zobowiązań z pakietu socjalnego (który jest załącznikiem do umowy prywatyzacyjnej), dotyczących wykupu akcji od pracowników, więc nie ma podstaw, by domagać się sprzedaży kolejnych akcji - czytamy w "PB".
Jak mogą potoczyć się dalsze losy PAK? Jeśli skarb zastosuje się do wczorajszego postanowienia, musi liczyć się z odmową rządu, który nie uważa Elektrimu za wiarygodnego inwestora w PAK. Niewykluczone jednak, że wtedy - jak przewiduje umowa prywatyzacyjna - będzie musiał przeprowadzić ofertę publiczną akcji elektrowni, co będzie szansą dla Elektrimu, by niewielkim kosztem przejąć nad nią kontrolę kapitałową. Operacyjną sprawuje od dawna - czytamy w "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrim zdobył punkt w walce o PAK