Nowy spór między Urzędem Regulacji Energetyki a producentami prądu. Elektrowniom nie podoba się interpretacja przepisów o obowiązku sprzedaży energii na giełdzie - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Spór między elektrowniami a URE pojawił się, gdy prezes urzędu wydał interpretację nowych przepisów Prawa Energetycznego. Wynika z niej, że po 8 sierpnia cała produkcja energii w kraju będzie podstawą do rozliczenia się z ustawowego obowiązku jej sprzedaży w wolnorynkowych transakcjach. Tymczasem niektórzy z producentów już zawarły umowy na sprzedaż prądu, jaką wyprodukują nie tylko w drugim półroczu, ale i w latach następnych. Po zmianie Prawa Energetycznego muszą nawet 100 proc. swojej produkcji sprzedawać na giełdzie lub w innych transparentnych transakcjach - wyjaśnia "Rz".
Tymczasem URE zapowiada, że będzie dokładnie sprawdzał, czy elektrownie wypełniają ustawowy obowiązek sprzedaży energii poprzez giełdę. Za niewypełnienie obowiązku URE może nałożyć nawet do 15 proc. przychodów kary.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrownie nie lubią giełdy energii