Sprzedawcy twierdzą, że elektrownie zaczynają wliczać w ceny na 2009 rok nie tylko koszty zakupu brakujących uprawnień do emisji CO2, ale nawet wartość tych, które dostaną za darmo.
- Dyskutowanie o podziale uprawnień do emisji CO2 i jego wpływie na ceny energii nie ma już sensu. W proponowanych na 2009 rok cenach hurtowych rzędu 220-240 zł za 1 MWh zawartych jest od 70 do nawet 100 proc. uprawnień do emisji CO2 - mówi Grzegorz Lot z Vattenfall Sales Poland.
Wcześniej Vattenfall Sales Poland oceniał, że uzasadniona hurtowa cena energii na 2009 rok to 186 zł za 1 MWh. W tej sytuacji włożenie w ceny nie tylko kosztów deficytu uprawnień do emisji CO2, ale także wartości uprawnień darmowych oznaczałoby, że energetyka konsekwentnie dąży do szybkiego uzyskania cen, które zapewnią jej środki na inwestycje.
- Koszty inwestycji rosną. Nie powiem tego publicznie, pod nazwiskiem, ale cena hurtowa zapewniająca opłacalność inwestycji w nowe moce to teraz blisko 300 zł za 1 MWh - mówi "Gazecie Prawnej" prezes jednej z elektrowni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrownie zarobią na darmowych prawach do emisji CO2