Grupa Enea wyda w tym roku na inwestycje w infrastrukturę sieciową ok. 500 mln zł, a około 150 mln zł na modernizację istniejących bloków w Elektrowni Kozienice. Zarząd podtrzymuje, że będzie rekomendować wypłatę 30-60 proc. zysku na dywidendę - powiedział PAP Maciej Owczarek, prezes spółki.
Spółka planuje też inwestycje w systemy informatyczne.
"Czekają nas inwestycje w systemy, potrzebne jest wdrożenie jednolitego systemu bilingowego dla operatora i dla handlu oraz GIS (system informacji geograficzne - przyp. PAP), który umożliwi zarządzanie siecią. Będziemy też wydawać pieniądze na integrację spółek z grupy, by szukać efektów synergii" - powiedział prezes Enei.
Spółka ogłosiła kilka dni temu przetarg na wybór wykonawcy dla bloku o mocy min. 900 MWe w Elektrowni Kozienice. Koszt jego budowy szacuje się na ponad 5 mld zł. Blok ma być gotowy w 2015 roku. Rok później Enea planuje uruchomić w Kozienicach drugi blok o takiej samej mocy.
Budowa dwóch nowych bloków w Kozienicach to inwestycja priorytetowa dla grupy, ale spółka planuje też inwestycje w energetykę odnawialną - biogazownie i farmy wiatrowe. Jest też zainteresowana projektem budowy w Polsce elektrowni jądrowej.
Ostatnio spółka sprzedała swoje udziały w spółce PWE Gubin, utworzonej wspólnie z KWB Konin, która planowała wybudować kopalnię węgla brunatnego, a w późniejszych latach elektrownię opalaną węglem brunatnym.
"Doszliśmy do wniosku, że bardziej przydatne dla nas są cele bardziej namacalne niż inwestycje przesunięte w czasie za 10-15 lat. Dziś dużym wyzwaniem finansowym są Kozienice, do tego inwestycje w OZE. Co więcej, tempa nabiera wyścig o drugą lokalizację elektrowni jądrowej, to również pokaźne zobowiązania finansowe. Mamy dwie potencjalne lokalizacje - Klempicz i Kozienice" - powiedział prezes.
Strategia grupy Enea na lata 2010-2020 zakłada wydatki inwestycyjne w wariancie bazowym na poziomie ok. 22 mld zł na wytwarzanie konwencjonalne (około 32 proc. łącznych nakładów inwestycyjnych), dystrybucję (około 29 proc. nakładów) oraz odnawialne źródła energii i wytwarzanie w kogeneracji (około 37 proc.).
Kwota ta może być powiększona m.in. o wydatki na akwizycje na polskim rynku.
Enea złoży w przyszłym tygodniu ofertę na kupno 50 proc. ZE PAK i 85 proc. kopalni Adamów i Konin.
"Chcemy kupić PAK, mamy deficyt wytwarzania energii i to jest nasz naturalny ruch, od PAK-u kupujemy energię, więc jest to ewidentnie w obszarze naszego zainteresowania" - powiedział Owczarek, dodając, że Enea chciałaby mieć jednak realny wpływ na zarządzanie spółką.
Po dziewięciu miesiącach 2009 roku przychody grupy Enea wyniosły 5,24 mld zł, EBITDA była na poziomie 921,6 mln zł, EBIT 439,4 mln zł, a zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej 446,4 mln zł.
Prezes Owczarek podtrzymuje, że zarząd Enei rekomendować będzie dywidendę w przedziale 30-60 proc. zysku.
"W czasie roadshow zarząd rekomendował potencjalnym inwestorom wypłatę 30-60 proc. zysku na dywidendę. To naszym zdaniem bardzo racjonalny poziom. Z jednej strony daje możliwość rozwoju spółki, a z drugiej oczekiwania inwestorów są zaspokojone. To poziom, o którym możemy rozmawiać" - powiedział.
W ubiegłym roku, na wniosek Skarbu Państwa, Enea wypłaciła dywidendę w wysokości 203 mln zł, czyli 99,6 proc. zysku za 2008 rok.
Zobacz także: M. Owczarek, prezes Enei o inwestycjach w Elektrowni Kozienice i odnawialnych źródłach energii (zobacz video)
M. Owczarek, prezes Enei: restrukturyzacja nie musi oznaczać zwolnień pracowników
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Enea wyda na inwestycje w sieć 500 mln zł w 2010 r.