Grupa Energa, która do 2020 roku planuje inwestycje na poziomie 3 mld zł rocznie, zamierza je sfinansować ze środków własnych i zewnętrznych, głównie obligacji. Spółka nie przewiduje podwyższania kapitału - poinformował w rozmowie z PAP Mirosław Bieliński, prezes Energi.
"W najbliższym czasie przygotujemy emisję obligacji w złotych o wartości do 1 mld zł. Euroobligacje możemy emitować najwcześniej w przyszłym roku" - dodał prezes.
Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego w przyszłym roku Energa ma trafić na giełdę. Resort nie wypowiada się jeszcze na temat planowanej struktury oferty publicznej.
W poniedziałek Energa przedstawiła założenia strategii do 2020 roku, zaktualizowanej ze względu na zmiany na krajowym rynku energii, pogorszenie warunków finansowania inwestycji oraz wstrzymanie połączenia grup PGE i Energa. Grupa zamierza inwestować około 3 mld zł rocznie w sieci dystrybucyjne, budowę elektrowni gazowych oraz rozwój odnawialnych źródeł energii.
Priorytetem strategii będzie rozwój i modernizacja sieci dystrybucyjnych. Na ten cel Energa przeznaczy około 12,5 mld zł. Ok. 16 proc. przewidywanych nakładów inwestycyjnych przeznaczone zostanie na budowę elektrowni i elektrociepłowni opalanych gazem. Spółka prowadzi obecnie dwa projekty tego typu w ramach segmentu elektrowni systemowych: Grudziądz – 500 MWe oraz Gdańsk – 500 MWe, a także kilka mniejszych w ramach segmentu CHP.
"Planujemy oddanie pierwszego bloku gazowego w 2017 roku, a drugiego w 2018 roku, w innej lokalizacji. Spośród kilku lokalizacji brane są pod uwagę dwie - Grudziądz i Gdańsk" - powiedział prezes Bieliński.
"Prace w Grudziądzu przebiegają zgodnie z planem, a nawet go wyprzedzają. Przygotowywane są postępowania przetargowe, finalizujemy podpisanie umowy przyłączeniowej, pozyskaliśmy już grunty pod elektrownie" - dodał.
Według założeń nakłady inwestycyjne w obszarze OZE wyniosą ponad 7 mld zł, a łączna wartość mocy elektrycznej zainstalowanej w OZE wyniesie w ramach grupy ok. 900 MW z końcem 2020 roku.
Prezes poinformował, że w segmencie OZE Energa stawia przede wszystkim na energię wiatrową i wodną.
"Analizujemy też projekty biomasowe, czy fotowoltaiczne, ale ich realizacja zależy od ostatecznego kształtu ustawy o OZE. Podstawą na pewno będzie jednak wiatr i woda" - powiedział.
Dodał, że sztandarowym projektem w segmencie OZE będzie budowa drugiego progu na Wiśle powyżej Włocławka.
"Jeśli chodzi o energetykę wiatrową, to mamy kilka własnych projektów deweloperskich. Planujemy też podpisać umowy zakupu projektów deweloperskich, za wcześnie jednak na szczegóły. Uczestniczymy w postępowaniach akwizycyjnych projektów, które znajdują się na różnym etapie zaawansowania" - powiedział Bieliński.
Do 2020 roku Energa chce zwiększyć wielkość mocy zainstalowanej do około 2550 MW, z czego około 1000 MW zainstalowanych będzie w elektrowniach zasilanych gazem, 900 MW w OZE, ok. 450 MW w blokach węglowych i 200 MW w źródłach kogeneracyjnych.
"Dla nas najistotniejsze w nowej strategii są dwa wskaźniki: moc i emisja CO2. Zakładamy, że zainstalowana moc w grupie wzrośnie z 1 GW do 2,6 GW. W wyniku takiego wzrostu mocy wzrośnie oczywiście także emisja dwutlenku węgla, jednak w przeliczeniu na MWh wskaźnik ten spadnie do poziomu 0,36 t/MWh, czyli prawie o połowę" - powiedział Bieliński.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energa nie planuje emisji, inwestycje ze środków własnych