Energa wydała miliony na budowanie wizerunku

Energa wydała miliony na budowanie wizerunku
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Państwowy koncern wydał blisko 2 mln zł na znaki firmowe. Nie dość, że drogo, to jeszcze nie ma praw do korzystania z najważniejszej swojej marki: Energa-Operator

Wiosną 2006 r. koncern energetyczny Energa rozpisał konkurs na opracowanie i ujednolicenie znaków firmowych. Wpłynęły cztery oferty. Niezależny doradca rekomendował wybór agencji Corporate Profiles Consulting, która żądała ok. 600 tys. zł. - informuje "Gazeta Wyborcza".

Zarząd Energi wybrał jednak usługi gdyńskiej agencji Czarny Tulipan. Pod tą nazwą kryła się jednoosobowa działalność Konrada Węglewskiego (dziś to już spółka z o.o.). Czarny Tulipan mógł się wówczas pochwalić pracami dla takich firm, takich jak Orlen, PZU, Poczta Polska.

W chwili rozstrzygnięcia konkursu Energa miała już zielone logo z pomarańczowym globusem. Teraz chodziło o to, aby oddziały i spółki podległe miały podobne znaki - wyjaśnia dziennik.

Czarny Tulipan pierwszą umowę - wartą milion złotych - podpisał z Energą w październiku 2006 r. Miesiąc później, już bez konkursu, zawarł drugą - za pół miliona. I to nie wystarczyło. Do dziś Energa zapłaciła Czarnemu Tulipanowi ponad 1,8 mln zł.

Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Energi wymienia w "GW" co koncern dostał w zamian: - Dostaliśmy cztery raporty o budowaniu, otoczeniu, strukturze i komunikacji naszej marki. Wdrożono też System Identyfikacji Wizualnej polegający na zamianie dotychczasowych oznaczeń w spółkach na nowe.

Dlaczego usługi Tulipana były tak drogie? Za godzinę pracy dyrektora przy tym projekcie liczono 350 zł, wynagrodzenie grafika ustalono na 250 zł. Tylko to kosztowało miesięcznie 105 tys. zł, zakładając, że pracowali po osiem godzin dziennie. Podstawą do wypłaty był jednostronicowy kosztorys - wymienia "Gazeta".

Katarzyna Najmowicz z Tulipana tłumaczy w dzienniku: - To było opracowanie szeroko rozumianej strategii zarządzania marką. Przeprowadziliśmy analizę wizualną i organizacyjną spółek koncernu, opracowaliśmy identyfikację wizualną koncernu i kilku spółek zależnych, a dla klubów sportowych sponsorowanych przez Energę zaprojektowaliśmy ubiory dla zawodników i oznakowania hali sportowej.

Umową, którą z Tulipanem zawarła prezes Energi Barbara Klimiuk, nie interesowała się dotąd rada nadzorcza. Potwierdza to jej były szef Andrzej Jaworski (PiS) i jego następca Tadeusz Pęk (PiS).

Na podstawie starej umowy Czarny Tulipan zajął się budowaniem także nowych marek koncernu. Powstały one w lipcu br., gdy Energa wydzieliła spółki zajmujące się przesyłem (Energa Obrót) i sprzedażą prądu (Energa Operator). Budowanie nowych marek polegało na tym, że eksperci Tulipana dopisali pomarańczową czcionką po jednym wyrazie do logo: "Obrót" i "Operator" - czytamy w "GW".

Koncern umieścił nowe znaki na wizytówkach, reklamach, rachunkach za prąd (Operator dostarcza energię dla setek tysięcy podmiotów). Ale przed miesiącem zostały usunięte, gdyż wiceprezes Energi-Operator Jacek Pauli odkrył, że koncern nie ma praw do używania tych znaków, bo wadliwie skonstruowano umowę.

- Poprosiłem prawników o opinię i wystąpiłem o kontrolę. Zrezygnowaliśmy z tych znaków, bo z każdym miesiącem ich używania rosłaby kara za używanie znaków należących do Tulipana, którą byśmy musieli zapłacić tej firmie - mówi w dzienniku wiceprezes. Okazało się również, że umowy z Tulipanem zobowiązują Energę do kontynuowania współpracy. Nowych umów jednak nie zawarto i teraz Tulipan żąda ok. 700 tys. zł z tytułu kar umownych. Roszczenie rośnie o 10 tys. zł dziennie.

- Wszystkie zamówione opracowania, mówiąc delikatnie, nie są zbyt obszerne. Nie wiem, czy nie zawiadomimy prokuratury - zapowiada Pauli.

Resort skarbu od kilku dni przeglądał dokumentację interesów Energii z Czarnym Tulipanem. W piątek zaś rada nadzorcza odwołała prezes Klimiuk. Czy ma toś wspólnego z Czarnym Tulipanem? Rada nadzorcza uzasadnia swoją decyzję ogólnie, że firmie "potrzeba nowych ludzi do realizacji nowych wyzwań".

O odwłaniu prezes Klimiuk zobacz więcej: ENERGA bez Barbary Klimiuk
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Energa wydała miliony na budowanie wizerunku

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!