Wyłączą prąd małym miastom, by dostarczyć go dużym, i stanie się to bez wiedzy rządu. Taką możliwość da energetykom jedna ze zmian w zapisach prawa energetycznego, która obowiązuje od czwartku - ostrzega telewizja CNBC Biznes.
Do tej pory prawo odłączenia prądu miał wyłącznie rząd i to na wniosek ministra gospodarki. Od 11 marca prąd wyłączy właściciel linii wysokiego napięcia, bez pytania władz.
Powodem wyłączenia może być np. klęska żywiołowa, czy strajki energetyków. Decyzja musi być jednak dokładnie przemyślana.
Nowe prawo to też większe kary dla energetyków. Bo za przypadkowe bądź bezpodstawne wyłączenie prądu, każde gospodarstwo będzie mogło wywalczyć nawet 5 tys. zł odszkodowania (jednak w sumie maksymalnie 250 mln zł, jeśli ograniczenia w dostawach dotkną ponad miliona odbiorców).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetycy odłączą miasta bez zgody rządu