Rynek budownictwa energetycznego czeka na nowe przetargi. Branża jest przekonana, że leżące na półkach projekty w końcu będą musiały zostać odkurzone.
A co potem? Rogala sądzi, że około roku 2020 pojawi się problem z 200-megawatowymi blokami, które były budowane głównie w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Te leciwe jednostki dominują w polskim systemie elektroenergetycznym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetyka jeszcze wypełni budowlane portfele