Energetyka lekceważy sojusz dużych firm

Energetyka lekceważy sojusz dużych firm
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

"Energetyczna grupa zakupowa" dostała kosza. Firmy chciały wspólnie kupować energię, bo to taniej. Niestety, producenci nie śpieszą się z ofertami. URE alarmuje: to może świadczyć o patologii!

Pod koniec sierpnia media pisały o tworzącej się właśnie "energetycznej grupie zakupowej". Chodziło o grupę siedmiu najbardziej energochłonnych zakładów przemysłowych w Polsce, które zrzeszyły się, by wspólnie kupować energię po cenach hurtowych, bezpośrednio u producentów. Miał to być sposób na zapowiadane gwałtowne podwyżki cen energii - przypomina "Puls Biznesu".

Wydawało się, że inicjatywa zakończy się sukcesem. Zrzeszone zakłady, wśród których są m.in. ZGH Bolesław, Katowicki Holding Węglowy, Huta Aluminium Konin i huta CMC Zawiercie, reprezentują bowiem łącznie kilka procent krajowego rocznego zużycia energii. Niestety, przeliczyły się - czytamy w "PB".

- Rozesłaliśmy zapytania ofertowe do wszystkich producentów energii. Chodziło nam o dostawę 600 megawatogodzin. Co się okazało? Odzew był praktycznie zerowy. Otrzymaliśmy tylko jedną, niewielką ofertę cząstkową na 50 megawatogodzin. Jesteśmy rozczarowani - mówi Henryk Kaliś, główny koordynator grupy, odpowiedzialny jednocześnie za zarządzanie energią w ZGH Bolesław.

Dlaczego producenci energii zignorowali zapytania ofertowe od tak dużego potencjalnego klienta? Mocnych słów nie szczędzi Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

- Brak oferty dla grupy zakupowej, zużywającej łącznie kilka procent energii w Polsce, o ile nie wynika z jakiejś gry negocjacyjnej, może świadczyć o patologii tego rynku na tyle istotnej, że mogłaby być przedmiotem zainteresowania prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) - powiedział "Pulsowi Biznesu" szef URE.

Jego zdaniem, jeśli najwięksi odbiorcy nie otrzymują odpowiedzi na ofertę, powinno to wzbudzić głęboki niepokój.

- Jednocześnie jest to potwierdzenie dla stawianej przeze mnie tezy, że tego rynku praktycznie nie ma. Jeżeli taki jest stosunek firm energetycznych do największych odbiorców, to czego można się spodziewać będąc w sytuacji "zwykłego Kowalskiego"!? - oburza się Mariusz Swora.

Konrad Gruner z UOKiK przypomina, że zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów, każdy może zgłosić do urzędu zawiadomienie o podejrzeniu stosowania praktyk ograniczających konkurencję.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Energetyka lekceważy sojusz dużych firm

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!