Tak jak w innych branżach, tak w energetyce czeka nas klientocentryczność. To klient będzie najważniejszy, zarówno duży odbiorca przemysłowy jak i odbiorca indywidualny. Systematycznie będzie rosła rola prosumentów oraz energetyki przemysłowej - to główne wnioski panelu „Energetyka 2.0 - dziś i jutro” jaki odbył się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Dość często można spotkać opinie, że rynek w energetyce nie do końca się sprawdził.
- Mechanizmy w pełni rynkowe nie sprawdziły się w przypadku energetyki. Pomimo dużego wysiłku restrukturyzacyjnego i organizacyjnego konkurencyjność bloków konwencjonalnych jest niewystarczająca, dlatego widzimy potrzebę poważnej rozmowy o rynku mocy - mówi Kamil Kamiński, wiceprezes zarządu Tauron Polska Energia ds. zarządzania korporacyjnego.
W przypadku dużych podmiotów kontrolowanych przez Skarb Państwa niezbędne jest realizowanie jednocześnie dwóch strategii: strategii spółki oraz strategii właściciela.
- PGNiG jest firmą zorientowaną na zysk, akcjonariusze oczekują, że nasza działalność będzie przynosiła im korzyści, ale jesteśmy także spółką Skarbu Państwa i mamy za zadanie zwiększać bezpieczeństwo energetyczne państwa - podkreśla Łukasz Kroplewski, wiceprezes zarządu PGNiG ds. rozwoju.
Zwraca przy tym uwagę, że strategia PGNiG nie odbiega od strategii rządu, który stawia na innowacyjność i na dynamizm w działaniu.
- Innowacje wdrażamy od dawna. To nie są tylko deklaracje, ale konkretne działania. Musimy być innowacyjni, ponieważ konkurencja nie śpi. Wchodzimy w nowe przedsięwzięcia m.in. dot. OZE, alternatywnych źródeł pozyskiwania gazu, jak przedeksploatacyjne wydobycie metanu z pokładów węgla, gaz CNG i LNG oraz poprawę efektywności energetycznej. W kilku tych obszarach jesteśmy na początku drogi, ale są też takie, gdzie wkrótce rozpocznie się etap komercjalizacji - informuje Łukasz Kroplewski.
W PGNiG powołano platformę, gdzie spotykają się dyrektorzy odpowiedzialni za piony badań i rozwoju oraz innowacji. Tam następuje wymiana pomysłów i tworzenie konkretnych projektów.
Łukasz Kroplewski ocenia, że istnieją olbrzymie możliwości finansowania przedsięwzięć innowacyjnych. Jednak żeby te środki wykorzystać w efektywny sposób należy stworzyć synergię świata nauki, spółek skarbu państwa oraz małego i średniego biznesu, który wytwarza ok. 70 proc. polskiego PKB.
Projekty innowacyjne potrzebują nie tylko dobrego pomysłu, ale również odpowiedniego otoczenia prawnego. A z tym są mogą być trudności.
- Duży projekt inwestycyjny to 3 lata przygotowań, 3-5 lat budowy i potem kilkadziesiąt lat eksploatacji. Jeżeli dziś podejmiemy decyzję, że wybudujemy elektrownię to ona ruszy za 8 lat. Warto się zastanowić gdzie świat i Polska byli 8 lat temu i jak dużo w tym czasie się zmieniło. To jest dynamika zmian, z którą każda długofalowa decyzja jest nierozerwalnie związana. Dla inwestorów istotna jest stabilna i spójna polityka - podkreśla Marcin Wasilewski, dyrektor Biura Energetyki PKN Orlen.
Zwraca uwagę, że w obecnych warunkach podejmowanie decyzji jest bardzo złożone i bardzo trudne. W ciągu ostatnich 4 lat PKN Orlen podjął decyzje o budowie dwóch jednostek kogeneracyjnych o łącznej mocy ponad 1 tys. MW i wartości ponad 3 mld zł.
- Bardzo dużo się zmieniło od momentu podjęcia tych decyzji, pewne założenia, jakie przyjęliśmy, zmieniły się na gorsze inne na lepsze, ale dziś podjęlibyśmy te same decyzje - zapewnia Marcin Wasilewski.
Podkreśla, że inwestorzy chcieliby, aby regulacje i polityki była stabilne, ale świat się zmienia, a jeżeli zmienia się świat to oczywistym jest, że regulacja powinna podążyć za światem, więc jeżeli regulacje nadążają za światem to nie będzie stabilnych regulacji i stabilnego otoczenia.
Wiele zjawisk zachodzących na rynku energii jest różnie ocenianych przez różnych jej uczestników, co najlepiej widać po wzroście konkurencji i spadku cen energii. Te zjawiska negatywnie oceniają duże grupy energetyczne, ale pozytywnie oceniają je klienci.
- Coraz większe znaczenie na rynku energetycznym zyskują prosumenci oraz energetyka przemysłowa - ocenia Krzysztof Noga, wiceprezes zarządu grupy Duon.
Prognozuje, że w przypadku wprowadzenia rynku mocy, który jest postrzegany jako środek do wygenerowania impulsu do inwestycji w energetyce, na pewno dojdzie do wygenerowania dodatkowych kosztów dla konsumentów.
- Wysokie koszty użytkowania energii elektrycznej spowodują, że zacznie się opłacać bycie prosumentem - podkreśla Krzysztof Noga.
W jego ocenie innowacja w sektorze energetycznym będzie polegała przede wszystkim na zmianie w sposobie zaspokajania potrzeb energetycznych. Zmieni się system wytwarzania energii elektrycznej, gdyż wzrośnie znaczenie źródeł rozproszonych i nastąpi przeniesienie części produkcji energii do przemysłu. Już dziś w wielu przypadkach linie produkcyjne są projektowane wraz z autonomicznymi źródłami energii elektrycznej.
- Można zadać sobie pytanie, co wtedy będzie z rynkiem mocy i elektrowniami, kiedy część energetyki przemysłowej przejmie wytwarzanie energii - dodaje Krzysztof Noga.
Zmiany zachodzące na polskim rynku będą z pewnością skojarzone ze zmianami zachodzącymi w międzynarodowej energetyce.
- Innowacje są kluczem do rozwiązania problemów stojących przed energetyką i odpowiedzią na trendy jakie obserwujemy. Polska nie jest wyspą, i czy chcemy czy nie, to podlegamy globalnym trendom - przypomina Mariusz Mielczarek, dyrektor ds. sektora publicznego w GE.
Na rynku energii jest kilka kluczowych trendów. Jednym z nich jest wzrost zużycia energii na świecie. Prognozuje się, że do 2040 r. nastąpi wzrost zużycia energii o 40 proc.
- Europa będzie wyspą, gdzie nie przewiduje się wzrostu zużycia energii, prognozuje się raczej niewielki spadek. Na pewno w Europie wzrośnie udział energii z OZE. W 2015 r globalna wartość inwestycji w OZE wyniosła 290 mld dolarów, to ok. połowę więcej niż w źródła konwencjonalne - wylicza Mariusz Mielczarek.
Kolejny ważny trend to cyfryzacja. Mariusz Mielczarek zapowiada, że sektor energetyczny będzie jednym z najbardziej dotkniętych powszechną cyfryzacją. To zasadniczo zmieni rolę dostawcy i rolę konsumenta.
Na wzrost znaczenia odbiorców zwracają uwagę także inni eksperci.
- Tak jak w innych branżach, tak w energetyce czeka nas klientocentryczność. To klient będzie najważniejszy, zarówno duży odbiorca przemysłowy jak i odbiorca indywidualny - podkreśla Dariusz Piotrowski, członek zarządu Microsoft.
Zauważa, że rynkowa pozycja dużych grup energetycznych jest zagrożona. Przypomina, że w przeszłości Telekomunikacja Polska również miała dominującą pozycję na rynku, zarządzała infrastrukturą krytyczną i miała duże znaczenie dla państwa.
- Niezbędne jest znalezienie równowagi pomiędzy bezpieczeństwem energetycznym, interesem przedsiębiorstwa a konkurencyjnością naszej gospodarki - podkreśla Dorota Dębińska-Pokorska, liderka grupy energetycznej w PwC.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetyka przyszłości: permanentna zmiana i klientocentryczność