Urząd Regulacji Energetyki przeprowadził badanie ankietowe na temat konkurencyjności rynku hurtowego energii elektrycznej. Około 80 proc. respondentów oceniło, że zasady funkcjonowania tego rynku nie hamują lub sprzyjają rozwojowi konkurencji na nim.
Z informacji podanych w sprawozdaniu prezesa URE za 2010 rok wynika, że około 80 proc. ankietowanych podmiotów oceniło, że obecna struktura i zasady funkcjonowania rynku hurtowego nie hamują lub sprzyjają rozwojowi konkurencji na tym rynku. Niemniej, jak podaje URE, uczestnicy badania wskazywali, iż w obecnej skonsolidowanej strukturze rynku brak jest presji na obniżkę kosztów wytwarzania i dostarczania energii elektrycznej, gdyż możliwe jest generowanie coraz wyższych zysków poprzez oddziaływanie na ceny. Zarazem ankietowani ocenili, iż wprowadzenie w połowie 2010 r. obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez wytwórców w trybie publicznym ( tzw. obowiązek giełdowy) sprawiło, iż struktur podmiotowa sektora zaczęła wywierać mniejszy wpływ na kształtowanie warunków handlu.
Badanie pokazało też, że negatywnie został oceniony brak natychmiastowych działań organu nadzoru nad giełdą towarową, gdzie zdaniem niektórych respondentów dochodziło w 2010 r. do manipulacji cenowych oraz nieuprawnionego przepływu informacji poufnych pomiędzy niektórymi członkami giełdy. Ankietowani przez URE wskazywali na potrzebę zwiększenia transparentności transakcji giełdowych, w tym ujawnienia warunków zawarcia kontraktów na duże wolumeny oraz na bariery w dostępie do rynku giełdowego ( m.in. wygórowane wymogi dotyczące zabezpieczeń finansowych).
Pytane o zasady funkcjonowania rynku hurtowego ankietowanie firmy zwracały szczególną uwagę – jak wyliczył URE - na niestabilne, nieprecyzyjne lub skomplikowane regulacje prawne oraz problemy, jakie rodzą interpretacje wydane przez organy nadzorujące stosowanie prawa. Energetycy, jak wynika ze sprawozdania prezesa URE za 2010 rok, negatywnie ocenili korelacje, jakie zachodzą pomiędzy rynkiem bilansującym a rynkiem hurtowym, wskazując, że ceny rynku bilansującego w zbyt dużym stopniu wpływają na hurtowe ceny w kontraktach spot.
W odpowiedzi na pytanie o występowanie przypadków nierównoprawnego traktowania w relacjach z kontrahentami, 75 proc. podmiotów poinformowało URE, że w 2010 r. to ich nie dotknęło. W ankietach pojawiały się jednak pojedyncze informacje o nierównoprawnym traktowaniu niektórych podmiotów rynku hurtowego w relacjach z operatorem systemu przesyłowego. Respondenci zwracali też uwagę na ryzyka regulacyjne, a w tym na niepewność utrzymywania mechanizmów wsparcia dla kogeneracji, odnawialnych źródeł energii i niejednoznaczną sytuację w sprawie rozdziału uprawnień do emisji CO2 po 2012 r.
Ankietowani, jak podał URE, często wskazywali też, że brak konkurencyjnego rynku gazu utrudnia budowę źródeł gazowych, a to z kolei ogranicza rozwój energetyki wiatrowej i w konsekwencji prowadzi do ograniczenia konkurencji na rynku obrotu świadectwami pochodzenia energii z odnawialnych źródeł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetykom dobrze na rynku hurtowym