Współpraca Europy i Afryki wszystkim się opłaci i będzie miała wpływ na wiele branż. Afryka może pomóc Europie walczyć o ochronę klimatu - powiedział Andris Piebalgs, komisarz UE ds. Rozwoju w czasie Forum Współpracy Gospodarczej Afryka-Europa Centralna, podczas V Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Jak przyznał rynki są konserwatywne. - Stąd Afryka głownie eksportuje surowce, a nie bardziej zaawansowane produkty. Afryka ma bowiem problem ze zdobyciem kapitału. Jeśli jednak nie zrobimy kroku teraz to możemy się spóźnić. UE była od dłuższego czasu partnerem dla Afryki, jednak konkurencja jest wielka – przyznał komisarz.
Jego zdaniem obecnie Afryka ma wzrost bardziej zrównoważony. - Trzeba objąć ten kontynent sferami inwestycyjnymi. Po pierwsze rolnictwo. Żywność w wielu krajach Afryki nie ma dużej wartości odżywczej. Mówimy np. że Nigeria się wyżywa – a przecież kraj ten nie ma tak dobrych gleb. Potrzebna jest pomoc – tłumaczył Piebalgs.
Według niego drugi perspektywiczny sektor to energetyka. - Tu też chcemy udzielić wsparcia. Wzrost w Afryce będzie przez 10-20 lat, ale jeśli nie przyjdą tam inwestycje, to ulegnie zahamowaniu. Stąd ogromna nasza rola - przyznał polityk.
Jak podkreślał komisarz, współpraca pomiędzy oboma kontynentami choćby w produkcji czystej energii wpisywałaby się w walkę o ochronę klimatu. I Afryka mogłaby pomóc Unii w tej kwestii.
Jak przyznał Piebalgs dobre perspektywy nie oznaczają, że w Afryce nie ma ryzyk.
- Oczywiście są, konieczna jest większa przejrzystość w finansach, dobry system podatkowy , zwalczania łapownictwa i procesu prania pieniędzy. Widzimy jednak znaczący postęp – zaznaczył komisarz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Europa przez Afrykę może walczyć o ochronę klimatu