Kiedy mówimy o polityce energetycznej, to jesteśmy w trójkącie, który można nazwać bermudzkim: z jednej strony mamy klimat, z drugiej bezpieczeństwo a z trzeciej rynek. Jest pytanie, który element jest najistotniejszy. Można odnieść wrażenie, że dla Komisji Europejskiej kwestia klimatu jest bardziej istotna niż kwestie bezpieczeństwa energetycznego i rynku - mówił Filip Grzegorczyk, prezes Tauron Polska Energia w trakcie sesji „Energetyka w Europie. Dylematy i wyzwania” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Jego zdaniem regulacje unijne w sposób niekomfortowy kształtują pozycję grup energetycznych.
Przyznał, że w Polsce istnieje zrozumienie ogólnego trendu, że węgiel w dłuższej perspektywie czasowej przestanie być podstawą energetyki.
- Udział energii z węgla w miksie energetycznym spadnie, ale wolumen produkcji pozostanie podobny - dodał Grzegorczyk.
Jego zdaniem jest rozwiązanie, które pozwoli nam odpowiedzieć na wyzwania związane z polityką energetyczną: to są innowacje. W Polsce już produkuje się autobusy elektryczne, ma powstać elektryczny samochód, planowany jest rozwój infrastruktury do elektromobilności.
- Zrealizujemy cele polityki energetycznej UE, ale zrobimy to własną drogą. Partner działający w dobrej wierze to zrozumie – zapewnił Filip Grzegorczyk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Europejska energetyka znalazła się w trójkącie bermudzkim