Firmy dystrybucyjne skarżą się na olbrzymie koszty dostosowania sieci dystrybucyjnej do potrzeb przyłączania odnawialnych źródeł energii (OZE). Jak czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej", włączenie do sieci małej elektrowni wiatrowej może kosztować nawet 300 mln zł
Jak czytamy w "DGP", firmy ustawiają się więc w kolejce do działających na tym terenie Enei, Energi i PGE. Do ich sieci nie miały być jednak przyłączane elektrownie wiatrowe. Jak tłumaczy w "DGP" Przemysław Zaleski, wiceprezes Enea Operator, aby dostosować sieć dystrybucyjną do potrzeb przyłączania odnawialnych źródeł energii (OZE), trzeba pokrywać olbrzymie koszty jej wymiany lub przebudowy. W skrajnych przypadkach dla przyłączenia źródła o mocy 30 MW konieczne jest zrealizowanie inwestycji za 300 mln zł i konieczność przebudowy poszczególnych linii do przekrojów typowych dla sieci przesyłowych, a nie dystrybucyjnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Firm dystrybucyjnych nie stać na wiatraki