-
DM
Opublikowano: 19 cze 2018 8:04
Francuski rząd grozi karą 34 mln euro amerykańskiemu konglomeratowi przemysłowemu General Electric. Ten nie stworzył bowiem obiecanych miejsc pracy.
GE zobowiązał się do stworzenia 1000 miejsc pracy po przejęciu w 2014 roku firmy energetycznej Alstom. W przetargu wygrał wówczas z niemieckim koncernem Siemens.
Według francuskiego Ministerstwa Skarbu, General Electric do końca kwietnia utworzył tylko 323 z 1000 obiecanych miejsc pracy. Szef GE John Flannery stwierdził, że powodem takiej sytuacji są trudne warunki rynkowe.
Jednak francuski minister pracy Muriel Penicaud powiedział, że państwo będzie karać GE w wysokości 50 tys. euro za każde nieutworzone miejsce pracy.
Porozumienie w sprawie stworzenia tysiąca miejsc pracy wraz z przejęciem przez GE energetycznych aktywów Alstomu za 12,4 mld euro zawarł poprzedni rząd. Obecnie francuska opozycja naciska na prezydenta Emmanuela Macrona, by ten ukarał amerykański koncern.
Mający siedzibę w Fairfield GE to konglomerat przemysłowy działający między innymi w branżach produkcji maszyn i sprzętu, produkcji energii, ropy naftowej i wielu innych. W ubiegłym roku przychody firmy sięgnęły 122 mld dol. Liczba pracowników giganta to ponad 300 tys. osób.
KOMENTARZE (1)