Związki zawodowe ze spółek energetycznych zaczynają płacowy spór zbiorowy, żądając ok. 10 proc. podwyżek - informuje "Rzeczpospolita".
Związkowcy domagają 10-proc. podwyżki w tym roku. Z kolei jak mówi w "Rz" Tomasz Zadroga, prezes PGE, dwucyfrowa podwyżka nie jest możliwa, gdyż konieczne jest ograniczanie kosztów, poprawa efektywności i realizowanie inwestycji. To stanowisko popiera również wiceminister skarbu Jan Bury.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gorąco wokół wynagrodzeń w spółkach energetycznych