Minister skarbu Aleksander Grad powiedział w czwartek, że spodziewa się w tym roku pozytywnej decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie przejęcia Energi przez Polską Grupę Energetyczną.
Minister skarbu, odnosząc się do złożonego przez PGE wniosku oraz prowadzonej przez spółkę korespondencji z Urzędem, powiedział w czwartek dziennikarzom, że "argumentacja po stronie PGE jest tak silna, że spodziewa się w tym roku pozytywnej decyzji (UOKiK - PAP)".
Zarząd PGE podpisał pod koniec września ze Skarbem Państwa, reprezentowanym przez MSP, umowę zakupu akcji spółki Energa. Grupa zaoferowała za pakiet 84,19 proc. akcji Energi ponad 7,5 mld zł.
W połowie września prezes UOKiK mówiła - powołując się na analizy Urzędu - że transakcja ograniczy konkurencję na rynku energetycznym. Zaznaczyła też, że Urząd, jako niezawisły organ, przeanalizuje wniosek PGE w tej sprawie.
Szef resortu skarbu podkreślił w czwartek, że prezes UOKiK mogła wyrażać takie opinie na podstawie wcześniejszych "danych oraz informacji". "Należy zwrócić uwagę, że wiele nowych rzeczy się wydarzyło, chociażby w sprawie unijnej polityki energetycznej. Została zmieniona też rządowa strategia. Można wydać decyzję w trybie zwykłym, czyli bez warunków, warunkową, bądź w trybie nadzwyczajnym. Moim zdaniem, po tych wszystkich zaistniałych sytuacjach, czy dokumentach rządowych, jak i również decyzjach i rozstrzygnięciach na poziomie europejskim, kierunku tych zmian na rynku, zdecydowanie można dzisiaj inaczej wszystko oceniać" - zaznaczył Grad.
Pod koniec września rząd zmienił uchwałę w sprawie "Polityki energetycznej Polski do 2030 roku". Umożliwia ona zakup Energi przez PGE. W opinii rządu zakup ten nie zmieni znacząco warunków rynkowych funkcjonowania segmentu energetycznego w Polsce. Według rządu tylko silny kapitałowo podmiot będzie w stanie udźwignąć ciężar finansowy i technologiczny związany z budową elektrowni jądrowej. PGE planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3000 MW każda. Spółka chce włączyć w ten projekt Energę.
Grad mówił wcześniej, że dzięki tej transakcji PGE jako grupa kapitałowa będzie mogła być silniejsza nie tylko na rynku krajowym, ale także regionalnym i będzie mogła realizować niezbędne przedsięwzięcia inwestycyjne w ciągu najbliższych lat. W jego opinii, transakcja przysłuży się też konsumentom. "Możemy zadbać o konsumentów, kiedy mamy nadmiar wyprodukowanej energii: wtedy tworzy się rynek i gwarancja dostaw" - mówił pod koniec września szef resortu skarbu.
"Wierzymy, że otrzymamy zgodę na realizację tej transakcji. Nasz wniosek jest zgodny z obowiązującymi przepisami prawa, oparty na rzetelnych analizach. Wierzymy, że nasz sposób rozumienia integrującego się rynku energetycznego w Europie oraz związane z tym plany rozwojowe Grupy przekonają Urząd" - podkreślił pod koniec października prezes PGE Tomasz Zadroga.
PGE to największa w Polsce firma elektroenergetyczna oraz jedna z największych w Europie Środkowej i Wschodniej pod względem ilości wytwarzanej energii elektrycznej i wielkości zainstalowanych mocy wytwórczych. W jej skład wchodzą m.in. dwie kopalnie węgla brunatnego i ponad 40 elektrowni i elektrociepłowni.
Gdańska Energa jest jedną z czterech krajowych grup energetycznych. Posiada m.in. elektrownię konwencjonalną Ostrołęka oraz 45 elektrowni wodnych. Jest liderem w produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Energa dostarcza energię elektryczną dla 2,5 mln gospodarstw domowych oraz do ponad 300 tys. firm, ma około 17-procentowy udział w rynku sprzedaży energii elektrycznej.
Więcej informacji o procesie sprzedaży Energi czytaj w specjalnym serwisie: Prywatyzacja energetyki
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Grad spodziewa się pozytywnej decyzji UOKiK w sprawie Energi