Grupy energetyczne w przyszłości nie będą zajmowały się tylko wytwarzaniem i dostawą energii, ale będą także dostarczały usługi i rozwiązania dot. efektywności energetycznej i energetyki rozproszonej - mówi Mirosław Proppé, partner w dziale usług doradczych, szef zespołu doradczego dla administracji publicznej i infrastruktury w KPMG w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.
Część ekspertów przekonuje, że firmy energetyczne w przyszłości nie będą zajmowały się tylko wytwarzaniem i dostawą energii, ale będą także dostarczały usługi i rozwiązania dot. efektywności energetycznej i energetyki rozproszonej. Czy taka zmiana profilu działalności jest dobrym kierunkiem dla firm energetycznych?
- To dobry kierunek. Oczywiście, że konwencjonalne wytwarzanie energii nadal będzie istniało, ale równolegle będzie się rozwijał - co już obserwujemy w Polsce i w krajach Europy zachodniej - trend budowania niezależnych, poza systemowych źródeł energii. Nie będą to źródła prosumenckie, ale relatywnie duże, niezależne źródła energii, wystarczające na potrzeby niewielkiej gminy lub kilku przedsiębiorstw, które mogą zbudować własne źródło energii i własną sieć dystrybucyjną. Jeżeli duże grupy energetyczne wejdą w ten rynek i dostarczą know-how to będą miały szansę na sprzedaż swoich usług, w przeciwnym razie całkowicie wypadną z tego rynku. Niezależnie od tego, co zrobią tradycyjne grupy energetyczne, trend rozwoju niezależnych źródeł energii i tak będzie się rozwijał.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Grupy energetyczne muszą zmienić rodzaj swej działalności