Grzegorz Onichimowski, prezes Towarowej Giełdy Energii SA, ma zostać odwołany 5 listopada - dowiedział się portal wnp.pl.
Ostatnio wiceminister skarbu Michał Krupiński mówił, że Towarowa Giełda Energii nie działa tak, jak powinna i wytykał jej prezesowi kwestie, na które nie ma on żadnego wpływu.
Giełda radzi sobie dobrze - rok 2007 zamierza zakończyć zyskiem netto w wysokości ok. 2 mln zł.
Osoby znające sprawę podkreślają, że jest to typowa rozgrywka polityczna.
Obecny rząd chce odwołać Onichimowskiego na sam koniec funkcjonowania. Pierwotnie rada nadzorcza miała obradować 9 listopada (jak 25 października informował wnp.pl).
Okazało się, że posiedzienie rady nadzorczej przesunięto na 5 listopada.
Jeszcze w czerwcu Skarb Państwa wprowadził do rady spółki osoby w ogóle nie znające się na energetyce.
Dziwić może to, że nie było w ciągu ostatnich miesięcy posiedzenia rady nadzorczej Towarowej Giełdy Energii, podczas której omawiano by działalność spółki.
Aż tu nagle 5 listopada rada nadzorcza ma się zająć zmianami zarządu. I wszystko wskazuje na to, że Onichimowski zostanie odwołany.
Sam prezes Onichimowski podkreśla, że wie, iż są zakusy, by go odwołać.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Grzegorz Onichimowski, prezes Towarowej Giełdy Energii SA ma zostać odwołany