Wydaje mi się, że naszym problemem w energetyce jest tzw. shorttermizm, co polega na tym, że cele krótkookresowe traktujemy jak strategiczne i tracimy bardzo dużo energii na to, żeby dać odpór zmianom technologicznym, które i tak nastąpią. Próbujemy przenieść do Polski geograficznie i historycznie nieadekwatne modele azjatyckie, gdzie państwo i państwowe firmy wytyczają ścieżki rozwoju w energetyce - mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes zarządu Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO).
- Utrwalamy, wskazuje prezes IEO, władzę centralnego planisty w energetyce i nie potrafimy podejść ewolucyjnie do zmian.
- Zdaniem prezesa IEO wygrają kraje, które zainwestują w capeksowe źródła wytwórcze, czyli relatywnie drogie inwestycyjnie, ale tanie w eksploatacji.
- Pomysły typu rynek mocy to zdaniem prezesa IEO próby wygrania prawem z technologią, wolnym rynkiem i świadomym odbiorcą energii.
- Obecnie, zdaniem prezesa IEO, kluczem do rozpoczęcia transformacji całej energetyki, łącznie z elektroenergetyką, może być ciepłownictwo