Instytut Globalizacji pokusił się o ocenę mocnych i słabych stron ofert EDF/Areva , GE Hitachi i Westinghouse jako potencjalnych dostawców technologii do elektrowni jądrowych, których budowa planowana jest w Polsce. Za słabą stronę oferty konsorcjum EDF/Areva uznał cenę oceniając ją jako o ponad 20 proc. wyższą od konkurencji, a jako minus GE Hitachi oraz Westinghouse wskazał brak gwarancji rządu amerykańskiego dla realizacji tego typu projektów.
- Budowa elektrowni jądrowych w Polsce musi mieć charakter ekonomiczny, a nie polityczny. Dywersyfikacja źródeł energii powinna przebiegać jako proces autonomiczny. Konieczne jest podejmowanie decyzji inwestycyjnych, wolnych od nacisków politycznych. Błędem byłoby stworzenie swoistego „monopolu technologicznego” - powierzenie skonstruowania wszystkich reaktorów jądrowych jednej firmie, czyli zaufanie jednej technologii. Znacznie bezpieczniejsze jest wykorzystanie wielu technologii, sprawdzenie ich zalet i wad w praktyce i na tej podstawie ewentualne podejmowanie decyzji o budowie kolejnych bloków w przyszłości - ocenia dr Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji, który przygotował raport pod tytułem Perspektywy energetyki jądrowej w Polsce, zrealizowany w ramach projektu edukacyjno-badawczego Atom dla Polski.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Instytut Globalizacji : atomowe konsorcjum EDF/ Areva droższe od konkurencji