- W sytuacji, gdy przepis brzmi tak jak brzmi, czyli nie mówi nic o szczegółowych warunkach sposobu realizacji obowiązku zakupu energii z OZE ani tego obowiązku w żaden sposób nie ogranicza, regulator musiał go interpretować w sposób oznaczający dla wytwórcy energii z OZE prawo swobodnego wyboru pomiędzy sprzedażą energii na rynek i do sprzedawcy z urzędu - mówi mecenas Rafał Hajduk, partner w kancelarii Norton Rose Fulbright Piotr Strawa i Wspólnicy.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Interpretacja URE obowiązku zakupu energii z OZE nie mogła być inna