Irańscy eksperci atomowi z powodzeniem wyprodukowali w kraju paliwo jądrowe - poinformowała we wtorek państwowa telewizja. Według zachodnich analityków mogą to być przesadzone doniesienia, obliczone na wzmocnienie pozycji Iranu w negocjacjach z Zachodem.
Zachodni dyplomaci i analitycy zwracają uwagę, że Iran niejednokrotnie wyolbrzymiał postępy w pracach nad swoim programem nuklearnym, aby umocnić swą pozycję przed negocjacjami z grupą sześciu mocarstw (USA, Rosja, Chiny, W. Brytania, Francja i Niemcy). Zachód podejrzewa, że irański program atomowy ma służyć celom zbrojeniowym, Teheran twierdzi jednak, że ma on charakter wyłącznie cywilny.
Najbliższa runda rozmów Iranu z Zachodem odbędzie się w środę w Bagdadzie.
Jeśli okaże się, że Iran rzeczywiście jest w stanie zaopatrywać reaktory w samodzielnie wyprodukowane paliwo, bezzasadne okaże się porozumienie, które Zachód negocjuje z Teheranem. Na mocy tej umowy w zamian za nisko wzbogacony uran Zachód przekazywałby Iranowi jego wysoko wzbogacony odpowiednik, który pozwoliłby na odnowienie irańskich zapasów do użytku cywilnego (zapasy te według Zachodu wkrótce się skończą) - przypomina Reuters.
Irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi zasugerował przed miesiącem, że jego kraj być może rozważy zaktualizowaną wersję takiego porozumienia.
Według Zachodu Iran obecnie jest w stanie wzbogacić uran do 20 proc. i ma go w ilości, która po dalszym przetworzeniu do 90 proc. wystarczyłaby do produkcji czterech bomb atomowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Iran może sam zaopatrywać się w paliwo do reaktorów