Budowa mocy wytwórczych pociągnie za sobą obarczenie koncernów energetycznych kosztami inwestycji i jednocześnie obciążenie ich klientów wydatkami. W dłuższej perspektywie może to spowodować ucieczkę energochłonnego biznesu z Polski - mówi Janusz Moroz, członek zarządu ds. handlu RWE Polska.
Konkurencyjność można osiągnąć niezależnie od struktury rynku. Może zostać osiągnięta również, gdy sektor jest mocno skonsolidowany, tak jak w naszym kraju. Wszystko zależy od regulacji prawnych, zasad funkcjonowania giełd energii, stopnia płynności rynku i rozwiązań legislacyjnego zapewnienia mechanizmów konkurencji. Konkurencja w sektorze energetycznym może również zostać zapewniona dzięki obecności kilku dużych graczy, którzy są obecni więcej niż tylko w jednym kraju. Taką sytuację obserwujemy na wspominanym już rynku niemieckim lub brytyjskim. W Polsce nie można wykluczyć takich scenariuszy, choć doprowadzenie do stanu pełnej konkurencji może wymagać dużo zaangażowania zarówno legislatora oraz rynkowych graczy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: J. Moroz, RWE, o trudnościach w realizacji inwestycji i rozwoju rynku energii