Francuzi zaczęli liberalizować rynek energii elektrycznej w tym samym czasie co Polska, ale idzie im lepiej niż Polsce.
Podobnie jak Polska Francja najpierw umożliwiła zmianę dostawcy firmom. Od 2006 r. już niemal 7 proc. firm zmieniło dostawcę energii, gdy w Polsce od 2005 r. zrobiło to zaledwie kilkadziesiąt przedsiębiorstw.
- Ceny oferowane przez alternatywnych dostawców Suez, Poweo czy Direct Energie są nieco wyższe, ale firmy oferują rozmaite usługi w pakiecie, np. związane z oszczędnością energii - mówi "Gazecie" wysoki urzędnik Komisji Regulacji Energetyki (CRE) , która nadzoruje rynek.
W Polsce sprzedawcy energii dotąd nie zdołali się dogadać w sprawie faktur. Klient, który zmieni dostawcę prądu, będzie dostawał dwie faktury - jedną od nowego dostawcy, drugą od dystrybutora prądu, czyli specjalnej spółki-córki wyodrębnionej przez każdego dostawcę.
Zdaniem fachowców taka procedura bardzo utrudni otwarcie rynku - wszelkie komplikacje zniechęcają klientów do zmiany dostawcy. Ale być może o to chodzi niektórym zakładom energetycznym, które bardziej zainteresowane są obroną dotychczasowego stanu posiadania niż zdobywaniem nowych rynków - wyjaśnia "GW".
Francuskim operatorom energetycznym bardzo szybko udało się uzgodnić między sobą, że klient będzie dostawał jedną fakturę. - Nie musieliśmy nawet interweniować w tej sprawie, zrobiły to same firmy - mówi "Gazecie" urzędnik CRE. - Myślę, że sytuacja taka jak w Polsce zostałaby przez nas potraktowana jak dyskryminacja.
Na razie jednak żadna z firm działających w Polsce nie poskarżyła się na utrudnienia Urzędowi Regulacji Energetyki ani Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przebąkiwał o tym tylko Vattenfall, ale dotąd się nie zdecydował.
Jak podaje dziennik Francja ma za to inny problem - zatwierdzane przez rząd taryfy cen kontrolowanych przez państwo potentatów Gaz de France i Electricite de France. Tylko te dwie firmy sprzedają prąd po "nierynkowych" niższych cenach, które rosną co roku wyłącznie o wskaźnik inflacji. Prawdopodobnie i te taryfy wkrótce znikną - Komisja Europejska uważa je za niezgodne z prawem UE i wszczęła przeciw Francji procedurę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jak Francja uwalnia rynek prądu