Zagraniczni inwestorzy muszą poczekać - mówi o prywatyzacji polskich grup energetycznych Jan Bury, Wiceminister Skarbu odpowiedzialny za sektor energetyczny.
- Na pewno nie zrezygnujemy z przygotowanych planów giełdowych poznańskiej Enei i największej w kraju Polskiej Grupy Energetycznej, ale wybierzemy najbardziej korzystne daty debiutów tych spółek. Od tego, jak będzie się kształtowała sytuacja na światowych rynkach i jaki będzie efekt ekonomiczny, zależeć będzie kolejny etap prywatyzacji. Oczywiście z nadrzędnym celem, jakim jest bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju - powiedział w dzienniku.
Na pytanie o możliwość sprzedaży akcji dwóch pozostałych grup - Taurona i gdańskiej Energii - wiceminister odpowiedział, że jest zdecydowanie za wcześnie, by o tym mówić.
- Wiele zależeć będzie od debiutów PGE i Enei. Jeśli zakończą się sukcesem, a światowe i polskie rynki będą w fazie wzrostu i kolejne dwie emisje Taurona w 2009 r. będą dawały podobne szanse, to na pewno nie zdecydujemy się na wcześniejszą sprzedaż akcji zagranicznym inwestorom branżowym. Gdyby się jednak okazało, że rynki finansowe się nie ustabilizowały i spodziewanych wpływów z emisji nie będzie, to pamiętając o koniecznych inwestycjach w każdej z polskich grup energetycznych, rozważymy wcześniejsze wejście starannie wybranych inwestorów - Jan Bury wyjaśnił w "Rz".
Wiceminister poinformował również, że we wrześniu zarządy Taurona i gdańskiej Energii przedstawią harmonogramy przygotowania do IPO oraz programy inwestycyjne.
Na pytanie o możliwość rezygnacji przez Skarb Państwa z pakietów kontrolnych w którejś z grup Jan Bury powiedział w "Rz", że jest to ciągle otwarta kwestia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jan Bury o prywatyzacji grup energetycznych