Najbardziej chodzi tu o budowę pozycji politycznej samego Mateusza Morawieckiego. A w tle jest kwestia rozwiązywania spraw gospodarczych i innych. Niektórzy się śmieją, że były bankowiec zapowiada wydzieranie kapitalizmowi tego, co się da, na rzecz rozwiązań o charakterze socjalnym. Jego ambicje sięgają wysoko, pewnie ponad urząd premiera - mówi dla portalu WNP.PL Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki.
- Mateusz Morawiecki jest premierem i szefem dwóch resortów. A zatem jest on w sumie kilkoma osobami naraz - zwraca uwagę Janusz Piechociński.
- A jeszcze musi na bieżąco zyskiwać aprobatę przy Nowogrodzkiej, żeby zabezpieczyć sobie tyły - podkreśla.
- Niektórzy się zastanawiają, czy premier Morawiecki da sobie radę czasowo i fizycznie - mówi były wicepremier.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Janusz Piechociński: Rząd grzęźnie w oczekiwaniu na decyzje